![]() |
#111 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
![]()
no ! ładniutko. Od nastepnego odcinka zaczne pznawac krajobrazy
![]()
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]()
Podos...Ty już wiesz co.
*** Po odprawie w Kirgistanie-tak na marginesie, bardzo szybkiej i sprawnej-dwiescie metrów dalej, po raz pierwszy podczas całej podróży, chcą nas naciąć na popularnego na wschodzie STOPA .Jest znak na poboczu, jakieś dwadzieścia metrów przed posterunkiem milicji. Ekipa, oczywiście siedzi przy posterunku. Zajeżdżam pod posterunek, a taki jeden tłusty oblech w towarzystwie dwóch z długą bronią, krzyczy że się nie zatrzymałem i że 100dolarów trzeba zapłacić. Kałachy dość jasno dają do zrozumienia, kto tu rządzi. Ostatnie kazachskie kilometry, dały mi nieźle w kość i mam lekkiego wkurwa…dupa ,będę walczył. Stosuję metodę Iziego i Movistara, którzy w podobnej sytuacji zapominali języka w gębie, odpowiadając na każde pytanie: Hąda, siedemset pięćdziesiąt, no hąda…Afrika Twin. Zaczynam opowiadać o urokach podróży, ładnych miejscach i wymianie opon, kwieciście z uśmiechem na twarzy poprawną polszczyzną . Oblech sięga do szuflady i wyciąga broszurkę pisaną fonetycznie w tysiącu językach. Broszurka ma na celu poinformowanie delikwenta o zamiarze złupienia go lub chęci rozstrzelania, w jego ojczystym języku. Po odnalezieniu wersji angielskiej i nieudolnej próbie przeczytania mi pierwszego zdania, oblech się poddaje. Ale się przy tym spocił. Ja trochę też, bo takie akcje zawsze mogą przybrać niekorzystny obrót. Drugie duże miasto tego samego dnia, to już ponad moje siły. Biszkek, Czukijskij Prospekt i mnóstwo uśmiechniętej młodzieży, Sambor, gonitwa po mieście, prysznic, duża wódka i definitywnie zamykam pierwszy etap. Azja przylatuje dopiero za dwa dni, więc oddaję się różnym czynnościom w takiej kolejności: piciu wódki, jedzeniu arbuzów, oblewaniu się woda co 30min, towarzyskim rozmowom, szwendaniu bez celu, leczeniu kaca, próbom zapanowania nad własnym dobytkiem i jakoś te dwa dni zleciały. I wylądował i cały misterny plan w pizdu ![]() w końcu się do czegoś przydały. Jedno z niewielu pożytecznych zastosowań kufrów Wybuchła mi konserwa. Wszystko upaprane wieprzowiną. Pomagierzy wywiązali się na medal, tylko smrodek pozostał. To też ostatnie chwile sam na sam z osłem. Żarł raz owies, raz siano, różnej jakości i nigdy przy tym nie grymasił . Znosił dzielnie upały i słotę. Nie straszne mu były góry Uralu i chłodne poranki Bajkału. Do tego miejsca, przedreptaliśmy wspólnie piętnaście tysięcy kilometrów. To była nasza ostatnia samotna noc. Jak starzy przyjaciele, którzy nie jedną beczkę soli wspólnie zjedli, zasypiamy obawiając się co przyniesie nam ten nowy dzień. ![]() .
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() Ostatnio edytowane przez bajrasz : 10.02.2012 o 19:10 |
![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Niepozorny
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 565
Motocykl: Bardzo stara Teresa
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 2 godz 59 min 47 s
|
![]()
Gdybym ja był dobrze wychowany a Ty wykształcony, to użyłbym wyrażenia - jesteś irytujący.
A, że tak nie jest to, powiem tylko - Bajrasz nie wkurwiaj czytelników !!! ![]()
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja. A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam. ( Dzień Świra ) Kocham Łódź |
![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: WROCŁAW
Posty: 125
Motocykl: VFR 750 rc36
![]() Online: 2 dni 13 godz 22 min 51 s
|
![]()
Kizi mizi
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Centralny Jarek
![]() Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 2,211
Motocykl: RD07, RD07a, RD07a, LC8, LC4, DRZ, K100, XL600LM
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 6 dni 19 godz 10 min 36 s
|
![]()
szkoda było tego arbuzika, ale dużo się nie zmarnowało
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]()
Ale przyznasz, że to genialna zagrycha
![]() *** Pamiętam jak czytałem wypociny Sambora, jeszcze większe Podosa, już nie wspominając o Czosnku. Słuchałem nudnych opowieści Iziego, któremu wódkę co „rozdział” musiałem stawiać i Elwooda, co za słuchanie obiecał gulasz Pusztański…słuchałem i nadal nie wiem jak smakuje. No i dupa. Koledzy cholera! Wszyscy łgali jak z nut. Oczywiście tak jak przypuszczałem, nijak się do tego miała rzeczywistość. Wszystko okazało się większe, bardziej kolorowe, nieograniczone niczym i powalające wszystkim. Już pierwsze kilometry zapierają dech w piersiach. Dech w piersiach również zaczynają zapierać m.n.p.m. Jak do tej pory najwyżej byłem na 10tym piętrze, a tu nagle 4200! W Tandze nad Issykulem, nocujemy w u pary wspinaczy wysokogórskich zdobywców Trofeum Śnieżnej Pantery, prowadzących klimatyczny motel, dla podróżnych popaprańców. Stamtąd prowadzi droga do Kara-say utrzymywana przez kopalnie złota Kumtor. Ciężarówki z zaopatrzeniem wyczyniaja tu takie sztuki na podjazdach, że włos się na głowie jeży. W 98 jedna z takich ciężarówek rozbiła się wpadając do rzeki…przewoziła cyjanek służący do rafinacji złota! Wielka katastrofa dla rejonu Issyk-Kul. Nie będę się na siłę produkował, popatrzcie sami. (fot.długi) (fot:Andrzej Gdynia) ![]() tankownia z bardzo miłą obsługą (fot.Adrzej Gdynia) ![]() .
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Obiecuję Ci ten gulasz. Nie wiem kiedy, nie wiem gdzie... ale obiecuję
![]() Z tej drogi do kopalni złota, kawałek za przelecza odchodzi droga gruntowa, która prowadzi na przełęcz Bedel. W drodze nią pierwszy raz i jedyny, jak dotąd widzialem Archary, czyli Kozły Marco Polo. Potem zamarzło mi paliwo, potem mnie arestowali, potem oswobodzili... Powiem Ci Bajraszu, że wyszlo tak, że zrealizowałeś moją podróż marzeń z 2007-mego w w odwrotnym kierunku. W 2007-ym nie dotarłem do Mongolii, bo przikiblowałem w Tadżyku, z powodu nagłego zaniemania wizy. Kiedy już jechałem w kierunku Mongolii wjeżdżając z kazachskiego w rosyjski Altaj przyszło mi w kontrowersyjnych okolicznościach (znaczy normalnych po 40 dniach) rozstać się z całymi dwoma towarzyszami podróży. Na życzenie wysadziłem ich na granicy Altaju i Syberii gdzieś na głębokim zadupiu, bo nagle jeden z nich zapragnął survivalu. Dzien to był szczególny, bo z wieczora było jeszcze ze 35st w cieniu i upał niemożliwy. Kolejnego ranka temperatura spadła o 35 st. Obudziłem się w krótkich spodenkach, w koszulce z krótkim renkawiem o 6 -tej rano na... przystanku autobusowym. Znaczy, jak się okazało, zaparkowałem Elwooda na tym przystanku. W głowie szumi mi wczorajsza wódka, a ja cały w delirce wychodzę na przystanek i widze ludzi w... kufajakach i czapkach uszatkach. Musialem śmiesznie wyglądać. Jeszcze śmieśniej musiało zabrzmieć moje pytanie: - Przepraszam, a gdzie ja jestem? Okzało się, że do Barnaula mam kilkadziesiąt km, 50$, 20l paliwa a do domu z jakie 6000km. Termometr wskazywał na -1st. Nie stać mnie było na Mongolię... Dlatego trochu Ci zazdroszczę ale... wiesz, ten telefon satelitarny... ![]() ![]() To tak, hajbyś ściągał na maturze... ![]() No... Piknie, k... piknie! |
![]() |
![]() |
#118 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]()
Obiecanki, cacanki
![]() *** Tak w ogóle sobie myślę już z perspektywy czasu, że trasa od góry na dół jest ciekawsza pod względem dawkowania doznań. Kirgistan jest kolorowy i jeszcze nie tak wysoki. Dzień po dniu jest bardziej surowo i dużo wyzej.Tadżygistan to już księżycowe klimaty, praktycznie brak zielonego i góry po sam sufit. Ale to takie mojsze zdanie. Po wspaniale zimnym noclegu nad brzegiem strumienia, kierujemy się na Sary-Bulak, gdzie trafiamy na centrum handlowe z prawdziwego zdarzenia. A jak centrum, to wiadomo, jest gdzie zatankować i jest gdzie dobrze zjeść. Jak przystało na dobre knajpy, posiłki przygotowywane są tu na bieżąco z zachowaniem najwyższych standardów. SARY-BULAK CENTER(fot.długi) Danie główne ![]() podano do stołu ![]() ![]() Osioł nadal ma branie i cieszy się jak głupi Choć jeszcze nie wie, jak za chwilę mocno się spoci wjeżdżając na Song-Kul, miejsce które zostało moim absolutnym faworytem podczas tego etapu. Drogi są szutrowo, piaszczysto , kamieniste i nie należą do łatwych w dwie osoby. Noo, ale ten podjazd wycisnął ze mnie siódme poty. Gdy już z góry na to spojrzałem, w mojej głowie telepało się tylko jedno słowo, zresztą bardzo adekwatne do widoku: Ooo kurwa! A potem trafiliśmy do raju. Wjazd od strony Sary-Bulak (fot.Przemo) (fot.Przemo) To miejsce oczarowało mnie spokojem jaki z niego emanuje. Po horyzont step otoczony górami, na którym Kirgizi przez pół roku wypasają stada owiec, kóz, koni. Jurty pozbijane w mikro osady, gdzie życie płynie sobie powolutku zgodnie z naturą, przepyszne konfitury z poziomek, a pośrodku obrzydliwie błękitne jezioro i to wszystko na trzech tysiącach metrów. Bajkowa kraina. główni bohaterowie można się tu poczuć szczęśliwym(fot.Sambor) .
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,124
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 11 godz 31 min 4 s
|
![]()
wyszło szydło z worka
![]() Bajrasz,bardzo dobrze Opanowałeś fotoszopa ![]() ![]() ![]()
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin...... ![]() |
![]() |
![]() |