Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Wszystko co chciałbyś wiedzieć o motocyklach innych niż AT > Inne - dyskusja ogólna

Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04.10.2012, 08:47   #21
graphia
 
graphia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,429
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
graphia jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 8 godz 55 min 8 s
Domyślnie

myku. Ciebie nie słuchamy... Ty nie jesteś obiektywny
graphia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.10.2012, 17:48   #22
Orzep
Zwykły przechodzień...
 
Orzep's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Orzep jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
Domyślnie

...i jak tu nie mieć takiego w domu?



Pozdro Orzep
p.s. Wersja na filmie ma szprychowe koła i kostkowe opony, więc już zapewne jest 170tka wyprodukowana, albo w wersjiADV będzie wężej!
...brakuje osłon dłoni.
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --

Ostatnio edytowane przez Orzep : 04.10.2012 o 19:19
Orzep jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.10.2012, 22:32   #23
Cibor klv
 
Cibor klv's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,893
Motocykl: LC 4
Cibor klv jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 26 min 16 s
Domyślnie

Jako motocykl turystyczny to w pytkę, nawet wodotryski w takim turystyku mają swe uzasadnienie, podobnie jak w dużym kacie, coraz mniej cech enduro na rzecz komfortu i przydatności do turystyki raczej asfaltowej ... i mi ten trend się nie podoba, aczkolwiek ta tendencja we wszystkich markach jest nieuchronna.
__________________

Cibor klv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.10.2012, 22:35   #24
Lepi


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Lepi jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
Domyślnie

Tak se myślę, że na naprawy malucha też wydaje się mniej niz na mercedesa. Jeden serwis merca to dwie, trzy wymiany malucha
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."
Lepi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.10.2012, 22:47   #25
Orzep
Zwykły przechodzień...
 
Orzep's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Orzep jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
Domyślnie

Mnie się podoba, ze motocykle BMW GS wywołują emocje u ich Posiadaczy, ale tez u ich niePosiadaczy...to chyba ten niemiecki marketing
Pozdro Orzep
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
Orzep jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.10.2012, 13:30   #26
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,041
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 19 godz 28 min 14 s
Domyślnie

Drugi rok na adv 1150 i zawsze z przyjściem jesiennych chłodów pojawiają się te same kłopoty: po tygodniowych negocjacjach z rodziną dostaję upragnione pół godziny „bez dozoru”. Godzina ubierania gadżetów, przypinania frędzli, sznurowania klubowej kamizelki, pastowania kozaków, polerowania orzeszka, stawiania grzywy na cukrze, uzupełniania brakujących fragmentów tatuaży /znowu zeszły podczas mycia/, i wreszcie idę do garażu. Garaż mam wolnostojący kilkanaście metrów od chaty więc podróż w pełnym rynsztunku wymaga wysiłku ale cóż się nie robi dla 30 minut wolności. Otwieram wrota a tam ZONK – maszyna okurzona a chromy matowe. Zdejmuję to co chwile wcześniej ubrałem i biorę się za mycie, pastowanie, polerowanie, głaskanie i inne czary. Około 17.00 jestem już gotowy, tzn. mogę się znowu przyzwoicie odziać i sprzęt wyprowadzić. Już niemal witam się z gąską a tu kolejny problem, szkodnik auto tak zaparkował, że ani rusz motocyklem się nie zmieszczę bez zjeżdżania z kostki na mokrą trawę. Jak to zrobić zaraz za krawężnikiem jest nieco błota więc i opony pobrudzę, cóż trzeba znowu niepierd… do domu, brać klucze, odpalić i przestawić szkodnikowy katamaran. Nie dość, że pot już na dupie czuję to jeszcze frędzle z kurtki drzwiami przytrząsnąłem i dwa odpadły – jakaś masakra. No ale jest sukces, dosiadam rumaka, przekręcam kluczyk, naciskam starter i …. Cisza jak makiem zasiał, nawet nie piąknie !! Przypominam sobie od razu wszystkie ostrzeżenia i zdjęcia z tematu „dlaczego lubię/nie lubię BMW”. Trzykrotnie w lewo krowę obchodzę, próbując dopasować stan faktyczny do deklarowanych na forum awarii bydlęcia. Wał kurw… jak na złość cały, nic nie cieknie, oliwa na dnie bo na dnie ale jeszcze w okienku się pokazuje /mimo, iż ostatnio dolewał pewnie z 2000 km. wstecz/, sprzęgło i skrzynia wydają się działać, wszystko błyszczy – w końcu polerowałem, a to bydle i tak nie chce gadać. Ja się tam na mechanice nie znam więc dzwonie po kumpla, który z powodu braku czasu próbuje mi pomóc jedynie via telefonik. Po godzinie wspólnego diagnozowania i szczegółowych oględzin zauważam, że pomimo przekręcenia kluczyka kontrolki się nie zapaliły. Noooo !! to już wiem, rok temu w listopadzie tuż przed samym wyjazdem na Sycylie też badziew zagadać nie chciał. Ponownie wprowadzam sprzęta do garażu i o 19.30 ładowarka z lidla, zielonym światłem informuje o pełnym naładowaniu baterii, pełen sukces !! auta syna już nie ma – gdzieś w między czasie pojechał, więc motocykl postanawiam odpalić w garażu i z pełna pompą wstrzelić się prosto w furtkę. Otwieram drzwi, siadam, odkręcam manete i jak w coś nie zapierdole… aż sąsiad wybiegł z domu /zaraz obok są tory i chłop pewnie myślał, że się pociąg wykoleił/. Tym razem diagnozę stawiam szybko – wyjechałem z oświetlonego garażu prosto w czarna dupę, kurw… !! zapomniałem, że mamy już październik i po 19.00 zmrok zapada a Ja blendy od wakacji w N-103 nie poniosłem. Wzrok do ciemności się przyzwyczaja, szacuje straty: Beemka niby cała choć znowu wymaga dopieszczenia bo się na złość w tą mokrą trawę i błoto za krawężnikiem wyjeba… za to kosz na śmieci pięknie strzaskany /w co drugi piątek wywożą a małżonka uczynna jest i chciała śmieciarzom ułatwić, więc kosz aż pod bramkę podsunęła/. Mam to wszystko w dupie !! na dziś już się i tak mocno najeździłem !! jeszcze tylko 59 minut rozbierania i po wyprawie. Panie i Panowie, Gs1150 to totalny badziew – mnie się przez dwa lata już drugi raz na jesień akumulator rozładował i to taki jeszcze fabryczny - oryginalny z niebieską naklejką BMW !! podobnie jak i cały motocykl z 2004 roku. Jak radzicie wymienić już ten akumulator czy jeszcze poczekać – w końcu mam ładowarkę z Lidla. Najlepsze na koniec – taki konkurs ogłaszam: ile razy musiałem powtórzyć opisaną procedurę aby na trasie garaż/bramka przez dwa sezony dobić coś pod 20 tkm. Chcąc ułatwić podam, iż od drzwi garażowych do wspomnianej furtki brukarze 3 h. i 27 minut, kostkę na szerokości 3,85 metra układali. Zwycięzca otrzyma te dwa frędzle, które mi drzwi szkodnikowego katamarana urwały. POZDRAWIAM
Ps.
Gdybym planował w przyszłości wyjazd za furtkę, to z uwagi na bezawaryjność zabrał bym AT ale na takiej trasie jak wczoraj żadne pęknięte wały i inne elektroniczne awarie mi niestraszne. Jestem, byłem i będę „czarnuchem” ale nie ortodoksyjnym
A wracając do tematu Gs 1250 to motorek niczego sobie - mnie się podoba. Raczej na 100% będzie wersja ADV na szprychach i nieco innym zestrojeniem oraz dedykowanymi jej wodotryskami.

Ostatnio edytowane przez Dzieju : 19.02.2013 o 14:50
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2012, 17:59   #27
Adagiio
Zakonserwowany
 
Adagiio's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2005
Miasto: Milazzo
Posty: 5,128
Motocykl: XRV 750
Adagiio will become famous soon enough
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 18 godz 49 min 27 s
Domyślnie

Zapewne sięgasz pamięcią czasów kiedy wchodził do sprzedaży R 1150 GS ADV , co prawda nasze forum jeszcze nie istniało . Ale u makaronów mówiono że zrobili jakaś chujnię z wodotryskami i nie do ogarnięcia wagowo , nikomu do podróżowania nie potrzebną , dziś sobie poczytałem ówczesne oponie w archiwum forum bmw it .
Dziś mówi się że 1150 to ostatni bez problemowy bmw .
Jak zaczęli kupować pierwsze egzemplarze 4V , mówiono że R 80 GS i R 100 GS to motocykle uszyte na miarę prawdziwych adwenczerów , a w wersji PD to już sajen sfikszen .
Dziś mówią że nowy gees to dziadostwo na podstawie zdjęć , ale ilość tych którzy chcieli by go postawić w garażu jest ogromna .
Ja natomiast się cieszę że udało mi się kupić klasyka R 65 .
Trzeba być ortodoksyjnym mormonem żeby kochać tylko Africe , sama ortodoksyjność nie wystarczy .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.

Ostatnio edytowane przez Dzieju : 19.02.2013 o 14:50
Adagiio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2012, 18:07   #28
Orzep
Zwykły przechodzień...
 
Orzep's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Orzep jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
Domyślnie

Mądrego, miło poczytać...

Pozdro Orzep
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --

Ostatnio edytowane przez Dzieju : 19.02.2013 o 14:51
Orzep jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2012, 18:13   #29
graphia
 
graphia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,429
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
graphia jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 8 godz 55 min 8 s
Domyślnie

A weź kup teraz zadbane r80 albo r100gs A jak znajdziesz... cena jak za jakiś zabytek normalnie
graphia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2012, 19:14   #30
Adagiio
Zakonserwowany
 
Adagiio's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2005
Miasto: Milazzo
Posty: 5,128
Motocykl: XRV 750
Adagiio will become famous soon enough
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 18 godz 49 min 27 s
Domyślnie

Dziś żeby kupić R 80 GS jest zapewne tak samo trudno jak w 84 kupić AVO , nie mniej jednak takim wtedy jeździłem .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
Adagiio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:08.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.