|
|
|
|
#1 |
|
Administrator
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Poznań
Posty: 1,143
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 6 dni 10 godz 43 min 22 s
|
Jeździłem wczoraj ze 3h w tym magicznym urządzeniu. Wygodne to to nie jest
W zbroi i kurtce sam nie dam rady zapiąć ale zawsze ktoś miły, a czasem ładny, pomoże. Szelki są super, bez tego chyba zdjęłoby mi kask. Jak się ubrałem u Lepiego skwitował, że jak przydzwonię to godzinę będą mnie rozbierali zamiast ratować. +10 do poczucia bezpieczeństwa Ale pewnie ja nie wiem jak to nosić ![]() pozdr, laska |
|
|
|
|
#2 |
|
...już nie taki świeży
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Pawłowice - okolice
Posty: 798
Motocykl: 1290SAR; 690R;
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 17 godz 40 min 18 s
|
...aaa, bo kluczem do sukcesu i wygody jest, niestety, pewna modyfikacja...
Zrobiłem z tym "kołnierzem" ponad 600 km i nie czułem, że go mam założony. Kilka refleksji. Fakt, zapinania trzeba się nauczyć/wyczuć, ale pomoże w tym włożenie kilku podkładeczek tu i tam pod śrubki zapięcia . Ale przede wszystkim trzeba sobie dobrze dopasować kąt pochylenia tej tylnej "płetwy". Oryginał Leat'a, oprócz dystansów zmieniających rozmiar, dodaje też chyba trzy kliny pod tą tylną płetwę (i kosztuje 3x ). W tych naszych jest tylko jeden, który się sprawdza wyłącznie ze zbrojami do tego dostosowanymi i w jeździe w samej bluzie . Przy założeniu na "zewnątrz" tzn. z powiedzmy na "zwykłą" zbroją (wysoki, gruby żółw) lub na kurtkę z ochraniaczami, trzeba ten klin wywalić, zmienić śrubki na krótsze... wtedy leży jak ulał na ramionach, nie krępuje ruchów i żadnych szelek nie trzeba. Generalnie jest OK, będę w nim jeździł, polecam. (EVS R4 na sprzedaż )
|
|
|
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Błotnik do amora USD, zbiorówka | majki | Wszystko dla Afryki | 103 | 26.10.2016 22:33 |
| DAINESE WAVE V Neck | Gawrys | Archiwum | 18 | 03.03.2011 21:04 |