![]() |
#41 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,171
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 5 godz 29 min 51 s
|
![]()
Dzisiaj sytuację z policją wspominam z uśmiechem . Znaków drogowych w Kazachstanie jest znacznie mniej , niż w Polsce . Potrafią jednak równie kuriozalnie ustawiać zakazy jak w naszym kraju . Zazwyczaj w tych miejscach stoją stróże prawa .
Jeden z policjantów zaczyna wymieniać kto z jaką prędkością jechał . Mówi to przy tym z taką pewnością , jakby miał co najmniej zdjęcia jako dowód . Prawda jest taka,że pomiar jest wykonany na zwykłej "suszarce" , w dodatku radar pokazuje tylko prędkość jednego pojazdu ![]() Cała scenka kontroli przy radiowozie miała być utrwalona na zdjęciu . Aparat ma też trochę rozładować całą sytuację związaną z horrendalnymi stawkami mandatu ![]()
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś Ostatnio edytowane przez sebol : 08.04.2014 o 20:10 |
![]() |
![]() |
![]() |
#42 | ||||||||||||||||||
![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,171
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 5 godz 29 min 51 s
|
![]()
Kosmodrom Bajkonur jak podaje Wikipedia jest najstarszym i największym tego typu obiektem - dodam że niewiele jest takich obiektów na świecie - . Chcemy podjechać na tyle blisko, na ile się da. Oczywiście w granicach rozsądku , by nie mieć z tego powodu problemów . Zjeżdżamy z Adamem z asfaltu i jedziemy aż do nasypu . Ten nasyp to "cienka czerwona linia" która nie jest może imponujących rozmiarów , jednak bez zbędnych dodatkowych tablic wiemy gdzie zakończyć jazdę. Kilka razy pstryk i wracamy na asfalt .
Za Bajkonurem małe "szamanko" . Sklep ma WIELKĄ zaletę . Klimatyzacja !!!!! Można trochę się schłodzić .
Dalej na południe - drogą M32 . Miasto Turkistan . A w zasadzie to już na wylocie z tego miasta zaliczam swojego pierwszego w życiu rasowego szlifa . Dwa ciasne zakręty. Pierwszy w prawo , kolejny w lewo . Wchodzę w lewy zakręt wydaje się z dosyć rozsądną prędkością , bo i poszaleć nie ma jak. Na zegarze 40 może max 50 km/h . Zdziwienie !!!! Tył motocykla odjeżdża spod tyłka , a blisko nosa pojawia się asfalt . Po chwili szoruje już dupskiem pod drodze z nogami podniesionymi wysoko i szeroko jak dziewczyna do towarzystwa . Pomiędzy nogami widzę jak jeszcze szybciej niż ja po asfalcie bockiem, bockiem ślizga się afryka. Miałem szczęście , że auto jadące za mną zdążyło wyhamować , jak i że z na przeciwka nic nie jechało . Robert powiedział , że wyglądało to dosyć śmiesznie . Nie wiem czy pokrycie takim "asfaltem" ma na celu zwiększyć odporność na wysokie temperatury , czy to jakiś błąd w mieszance, ale nawierzchnia była tak śliska , jak by ktoś posypał ją talkiem ![]() Straty w sprzęcie znikome. Dociśnięty i trochę porysowany gmol oraz zbite biodro .
Za Turkistanem w przydrożnej wiosce kupujemy piwo i pijemy kawę .
Dosyć sporo czasu zajmuje nam szukanie miejsca na nocleg. Ostatecznie jest już zmierzch gdy rozstawiamy namioty w krzakach z dala od głównej drogi . Reszta wieczoru według schematu ![]() ![]() CDN....
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś Ostatnio edytowane przez sebol : 11.04.2014 o 20:26 |
||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Reszel
Posty: 79
Motocykl: Varadero 1000 & TA 650? 700 Magadan Edition & Yamaha gryzzli
![]() Online: 3 dni 2 godz 32 min 46 s
|
![]()
Długie godziny za kierownicą spowodowały, ze czasem robimy sobie drobne żarty. Po glebie Sebastiana zaczynam go wkręcać:
Sebastian? A pamiętasz moją glebę w Mongolii? A pamiętasz jak kuchenka się wtedy pogięła i prostowaliście ją z Piotrem? A zobacz. Miałem ją teraz na suchym dnie Jeziora Aralskiego. I co ![]() Widzisz , ty ją dzisiaj wiozłeś i co ![]() Nie sądzisz że to dziwne, że tylko ten ma glebę kto wiezie kuchenkę ![]() ![]() Nie rób jaj!!! Słyszę w odpowiedzi. Sam w to nie wierzysz. Jednak wkręcam Sebastiana nadal i pytam: To pomyśl dlaczego Adam jedzie bez gleby? Proste bo nie wiezie kuchenki. Ta kuchenka to FATUM. Śmiejemy się niby ale czuję,że wkręt zaczyna kiełkować. Sebastian nader chętnie oddaje mi kuchenkę następnego dnia cobym ja ją wiózł. Póżniej już na innym etapie podróży Seba znowu mając przypiętą do Afyki kuchenkę nawracał na kawałku pola przy polnej drodze, kiedy szukaliśmy miejsca na nocleg. Przednie koło wpadło w dziurę w trawie , zabrakło podparcia dla nogi, bo kolejna dziura zaczaiła się złośliwie pod nogą. Skutek położony motocykl. Znowu podjudzam Sebastiana; Widzisz? A nie mówiłem Fatum Kuchenki. Wieczorem przy piwku zapada decyzja: Nikt w to nie wierzy, ale kuchenkę wyrzucamy jak tylko miniemy najtrudniejszy okres wyprawy. Nie prowokujemy losu. Po cą ją wieżć przez Rosję i Ukrainę? Ostatecznie jednak przywiozłem ją do domu. Gdyby ktoś chciał sprawdzić i udowodnić że fatum nie istnieje jestem w stanie ją pożyczyć. |
![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
![]() |
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
mam dwie lewe ręce
![]() Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radzymin
Posty: 101
Motocykl: RD07
![]() Online: 1 miesiąc 1 dzień 21 godz 53 min 37 s
|
![]()
bo to ZUA kuchenka była...
![]()
__________________
Twój podpis to zwykły banan, mój to Chiquita! |
![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Reszel
Posty: 79
Motocykl: Varadero 1000 & TA 650? 700 Magadan Edition & Yamaha gryzzli
![]() Online: 3 dni 2 godz 32 min 46 s
|
![]()
Zblizamy sie do Almaty. Bezludny dotąd Kazachstan zaczyna pachnieć cywilizacją. Krajobrazy są urozmaicone a tubylcy mili. Jest fajnie. Opada nam kopara dopiero na przedmieściach Almaty. Stała bramka pomiaru czystości spalin... W Polsce tego nie ma!!! U nas śmieci sypie sie gdzie popadnie. Jesteśmy 100 lat za murzynami a za Kazachami pewnie ze 120.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,171
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 5 godz 29 min 51 s
|
![]()
FATUM kuchenki nie istnieje . Po prostu psuła mi aerodynamikę . Dlatego chętnie ją oddałem Robertowi
![]()
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś |
![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Reszel
Posty: 79
Motocykl: Varadero 1000 & TA 650? 700 Magadan Edition & Yamaha gryzzli
![]() Online: 3 dni 2 godz 32 min 46 s
|
![]()
Dobra dobra. Hehe
|
![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,124
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 11 godz 31 min 4 s
|
![]()
Ten ślizg na asfalcie był sterowany z Bajkonuru poprzez Glonass za podjazd
![]()
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin...... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,594
Motocykl: nie mam
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
![]()
A wystarczyło wyłączyć GPS - przecież to On prowadził
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
O Damie w Kirgistanie, czyli Azja Centralna lipiec 2013 | kowal73 | Trochę dalej | 37 | 19.09.2013 16:44 |
Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 | gancek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 21.07.2013 22:23 |
Korytarz Wakhański - Azja Centralna czerwiec-lipiec | Piast | Umawianie i propozycje wyjazdów | 51 | 12.01.2013 13:43 |
Sprawy formalno - wizowe Azja Centralna i Mongolia | ydoc | Przygotowania do wyjazdów | 47 | 20.06.2012 00:17 |
Azja Centralna | Magnus | Trochę dalej | 137 | 29.11.2009 09:31 |