![]() |
#51 | |
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,658
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 23 godz 45 min 53 s
|
![]() Cytat:
![]() Z moich przygód - spacerująca pszczoła wewnątrz szybki kasku. Dziwne uczucie nierealności całej sytuacji ![]() - pszczoła wpadająca pod kurtkę i żądląca mnie w bark - biedaczka ![]() - wczoraj pierwszy raz zatkany gaźnik - uparłam się, że dojadę bez czyszczenia. Po 1-2km zawróciłam do Gruchy, bo szkoda mi było jechać 50km gazie do max. 1/4 [i okresowo półsprzęgle]. Ale spróbowałam - i wiem, że gdybym musiała, to bym jakoś dojechała ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: OOL-OPOLSKIE
Posty: 372
Motocykl: RD07
![]() Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 6 godz 23 min 11 s
|
![]()
Wczoraj znowu poszwędałem się Afryczką poza asfaltem -jakieś łączki, pola, krzaczory.. -No kwintesencja relaksu., -gdybym nie musiał prawie podobnego dystansu zaliczyć z buta !..
![]() Po zatrzymaniu się przy leśnym szuterku i beztroskim spacerku w poszukiwaniu oznak życia jakiejkolwiek grzybni, -nie potrafiłem swojej "Królewny" odnaleźć ! No wcięło ją kur.. i koniec ! ![]() ![]() ![]() Chyba z godzinę napędzały mnie rozmaite scenariusze tłukące się po mózgowiu i coraz większy wkurw.. W końcu litościwy "Duch Lasu" nie mogący już słuchać moich donośnych bluzgów, naprowadził mnie wreszcie na właściwy kierunek, -jeszcze nigdy mi się tak nie popier...ł ! ![]() -Afryczka relaksowała się odpoczynkiem, zasłonięta krzakami z 3 stron -tak ją sobie "przezornie" ukryłem.. ![]() ![]()
__________________
-szerokości, przyczepności i powodzonka!... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,826
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 9 miesiące 3 tygodni 5 dni 57 min 9 s
|
![]() ![]() ![]() ![]() no pierwsze slysze zeby po trzezwemu wlasnego moto nie umiec znalezc ![]() Tydzien temu w berlinie smart zmienial pas ruchu i wyjechal na tor jazdy mojej afryki. Zahaczylem go w przedni lewy blotnik, urwalem mu lusterko, wyrwalem caly rog przedniego zderzaka. Huk Taki jakby opone rozerwalo mu. Ja utrzymalem motura, wyhamowalem i pacze a tu rysy na gmolu, na oslonie pod silnikiem, wajha hamulca dogieta do silnika lekko i w sumie to wszystko. Policja spisujaca protokol dziwila sie ze u mnie nic sie nie stalo a czesci smarta na drodze trzeba bylo zbierac.. Znaczy wajhe wyprostowalem jeszcze przed przyjazdem afryki. To byl moj pierwszy razm, az sie nawet lekko spocilem przy tym. Zawsze dalem rady, ominac, wyhamowac i naprawiac bledy innych kierowcow. Po 11 latach jazdy na miescie pierwszy kontakt i jakby nie liczyc offowych spotkan z planeta, toto moja pierwszy kolizja na moto.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: OOL-OPOLSKIE
Posty: 372
Motocykl: RD07
![]() Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 6 godz 23 min 11 s
|
![]()
-No i musiałeś mnie tak "obnażyć" ? Przyznaję, -jedną puszkę wciągnąłem na postoju a drugą wziąłem na spacer.. Po powrocie byłem tak odwodniony że "zniszczyłem" całą resztę!..
P.S. -Jestem jak najbardziej ZA! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
-szerokości, przyczepności i powodzonka!... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
malarz
![]() |
![]()
Zassaj sobie na telefon jakiś car locator, naprawdę pomaga. Odkąd go mam, beztrosko szwędam się po Twoich okolicach: Zawadzkie, Kolonowskie itd...
Są grzyby? ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: OOL-OPOLSKIE
Posty: 372
Motocykl: RD07
![]() Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 6 godz 23 min 11 s
|
![]()
Dzięki, -popróbuję sobie coś takiego wklepać
![]() ![]() Grzybów to nie będzie chyba ze 2 lata, - nawet huby z pni poopadały.. ![]() ![]()
__________________
-szerokości, przyczepności i powodzonka!... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
![]() Zarejestrowany: May 2015
Posty: 133
Motocykl: RD03
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 4 godz 21 min 51 s
|
![]()
To i ja podzielę się historyjką ze sprawdzania trzeźwości.
Kraków, Plac Matejki, 2 w nocy wracam sobie moją super bryką (w tamtych czasach czerwone cinquecento - a co czerwone zawsze szybsze). Jadę od Lubiczu z zamiarem skrętu w prawo ale widzę czarną betę 318 driftującą wokół placu więc spokojnie zwalniam. Skręcam za 318 i widzę wypadającego z radiowozu i machającego na mnie policmana. Szybki rachunek sumienia czy tu aby się nagle strefa nie zrobiła i jadąc na pamięć nie wjechałem na zakaz. No nic, zobaczymy. Standardzik, dokumenty, bla bla bla... proszę wysiąść.... Ki diabeł, ok, wysiadam, skąd, dokąd, czemu tak późno, dlaczego zawracałem na placu skoro nie wolno... Ja osłupiały, lekko zamurowany, patrze na policjanta, pomylił się? Czarne BMW z czerwony cc... Ok, może drzemał w radiowozie. Tłumacze, że nie zawracałem. On do mnie to proszę dmuchać, w co? - pytam. Przybliża się do mnie, no to dmuchnąłem, a później jemu się dmuchnęło.... A ja się zatoczyłem... Co robił w radiowozie, nie wiem, ale chyba się zorientował, że poczułem bo kazał mi tylko zmykać... |
![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,594
Motocykl: nie mam
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
![]()
A ja powiem tak, fotka odda emocje za mnie:
![]() Ja co prawda służbowo w wozie z radiem, ale zacząłem rozumieć tych wszystkich rowerzystów w ten dzień. A ten bawół szukał panienki dla siebie. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 31.08.2015 o 20:00 |
![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2013
Miasto: Bielsko-Biała
Posty: 1,301
Motocykl: zJAWA 350 TS
![]() Online: 5 miesiące 4 dni 5 godz 20 min 55 s
|
![]()
Nie wiedziałem, że mamy tutaj taki fajny temat. Dorzucę i ja swoją historyjkę z misiami.
Rzecz działa się 3 lata temu na wiosnę, tydzień po zakupie "kangura" - oczywiście w ciągu tego tygodnia to nikt o przerejestrowaniu nie myślał, jedynie auto wylądowało u gazownika, na założenie podtlenku LPG - tyle słowem wstępu. Jadę sobie do naszą wspaniałą obwodnicą Bielska, droga ma status ekspresówki. Prawym pasem suną misie prędkością patrolowa, czyli koło 80 kmh, no to elegancko kierunek i ich wyprzedam (góra 100 miałem na blacie), znów grzecznie prawy kierunek, i dalej sobie jadę...nie minęło 20 sekund słyszę syreny, w lusterku niebiesko..... W głownie tłoczą się myśli, jak się wytłumaczyć, że auto zarejestrowane na kogo innego, założony gaz, którego nie ma w dowodzie, brak haka,który znów był w dowodzie (kupiłem tak) - oczywiście wszystkie papiery poza dowodem rejestracyjnym i OC w domu. Pierwsze miejsce szersze, grzecznie zjeżdżam, awaryjne, otwieram okno, żeby papiery podać...nie zdążyłem. Policjant podszedł i rzucił tonem nie znoszącym sprzeciwu: - Proszę opuścić pojazd! Lekko mi ciśnienie skoczyło, myśli się kotłowały pod czachą, czy kurcze kradzioną furę kupiłem, czy uj wie co... Wyszedłem i znów policjant już sympatyczniejszym tonem: -Proszę za mną na tył samochodu Grzecznie podreptałem, a policmajster zadaje pytanie: - Czy wie pan co jest przyczyną zatrzymania? - Nie- odpowiadam "lekko" zestresowany - To niech pan na tablice popatrzy, za chwilkę zgubi ją pan i będą koszty, latanie po urzędach. My sobie tu postoimy za panem i proszę sobie spokojnie przykręcić ją. Narzędzia zawsze wożę, więc śrubka, 2 trytytki i całość zmontowana w parę minut. Niby mieli dobre chęci, ale można było to mniej formalnie po zatrzymaniu zrobić ![]() Mocowanie wtedy zrobione trzyma do dziś ![]()
__________________
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą. |
![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,594
Motocykl: nie mam
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
![]()
Historia rodzinna.
Wujek wraca ze Słubic w kierunku Gorzowa. Lubił dowcipy. Więc gdy zabrał autostopowicza, tak mu rzecze: - Wie Pan, z reguły przestępców nie zabieram. Ale skoro Pana zabrałem, a ma Pan broń, proszę ja tu położyć (wskazując przednią półkę). Klient, bez słowa rozpiął kurtkę i położył pistolet tam gdzie mu kazano. Całą drogę się nie odzywali więcej do siebie. Na rozstanie życzyli sobie miłego dnia. Jak to wujek mówi, zaczął uważać na słowa swe.... |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jura, czyli ,,męskie przygody". | Kristos | Polska | 6 | 01.02.2011 22:37 |
"Helpfl Staf", czyli technologia rejli w służbie Lejdis | ucek | Lejdis | 25 | 15.09.2010 20:52 |