27.07.2016, 20:02 | #1 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Polska też jest ciekawa
Witajcie!!
Chciałem w skrócie przedstawić naszego tripa. Mój udział w wyprawie był bardzo przypadkowy. Pomysł narodził się w głowie Mateusza (vel. Dawida Podsiadło). Pomysł idealny: spotykamy się tu i tu, potem jedziemy tam!! Ale gdzie jest tam? Jak to!? no tam przed siebie Ogłosił to na swoim forum, Dominatora i Africi. Krótka rozmowa telefonicza i lecimy. Na drugi dzień umówiliśmy się pod Zamkiem w Ogrodzieńcu punkt 12. Trzech muszkieterów, Andrzej z Krakowa xt660 (vel. Żubr, grill, fajek), pomysłodawca Mateusz z Anrdychowa xt660 i ja Africa ze Szklarskiej Poręby. Szybkie pakowanie i w drogę bo szkoda czasu!!
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ Ostatnio edytowane przez barthelemi1 : 28.07.2016 o 14:14 |
27.07.2016, 20:30 | #2 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
dzień pierwszy
Pobudka o 5 śniadanie i w drogę bo do celu ok 400km. Pierwszy odcinek najgorszy! Autostrada a4 do Katowic i tankowanie... hm coś jest nie tak na przeciw mnie odbicie w witrynie BP ale bez świateł... Dlaczego? No własnie dobre pytanie... obok Auchan więc szybkie zakupy, bezpieczniki i żarówki są, ale brakuje kluczy żeby zdjąć boczek więc na miejscu tym się zajmiemy. Przed 12 zameldowałem się pod zamkiem w Ogrodzieńcu. Chwila oddechu po nudnej autostradzie. Drugi pojawił się Andrzej, bardzo w porządku gość! Niestety pech chciał Andrzej miał tylko płaskie klucze. Dlatego nie odkręciliśmy osłony bezpieczników, więc do sprawdzenia poszły żarówki ale bez powodzenia. W końcu pojawił się on, Mat ze swoim mega wydechem! Chwila rozmowy i na moją prośbę ruszyliśmy w stronę Krakowa zobaczyć Maczugę Herkulesa.
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ Ostatnio edytowane przez barthelemi1 : 29.07.2016 o 18:42 |
27.07.2016, 20:59 | #3 |
Zarejestrowany: Jul 2016
Miasto: Rudnica
Posty: 179
Motocykl: SD04
Przebieg: 30k 25k
Online: 1 tydzień 3 dni 9 godz 28 min 19 s
|
Fajnie dawaj dalej, dla takich jak ja to mniód
|
27.07.2016, 23:11 | #4 |
BANDA LUBLIN
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Lublin
Posty: 4,021
Motocykl: RD04
Przebieg: Kręcony
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 1 godz 48 min 38 s
|
Dla takich jak ja tez (cokolwiek to znaczy)
Spontanicznosc to podstawa. Smialo dalej. |
27.07.2016, 23:43 | #5 |
Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 158
Motocykl: GS 1100
Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 29 min 21 s
|
A pewnie że jest ciekawa! Tak jak my dalszej relacji.
Dajesz Kolego! |
27.07.2016, 23:44 | #6 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,305
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 23 godz 2 min 28 s
|
Dawaj dawaj -ja nie umiem opisywać a fajnie zaczynasz.
|
28.07.2016, 09:02 | #7 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Cd. Dojechalismy pod maczuge Herkulesa. Nigdy tam nie byłem nie wiedziałem czego się spodziewać. Kilka fotek i lecimy. Po drodze tankowanie i sklep motoryzacyjny. Zdjalem boczek i znalazłem trefmy bezpiecznik. Światła wróciły no to lecimy na zarys trasy offraod 4x4 szlakiem Orlich Gniazd. Pierwsze offy, na początek szutry. "Podsiadlo" zachlapal błotem nasze blachy... w razie wu
Wjechaliśmy w las a tam nagle gliniane podłoże i błoto... No i co? Jak to co?! Gleba pierwsze koty za płoty. Nawigowalem więc padło na mnie. Przednie koło się uślizgneło i nagle moto leżało odwrócone o 180 stopni do kierunku jazdy. Trochę śmiechów bo to w końcu dziewicza gleba. Gdzieś pod wieczór mieliśmy się spotkać z ManAgą z Dominatora. Dziewczyna z okolic i przede wszystkim obeznana w temacie off nie to co my żółtodzioby... Hahaha
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ Ostatnio edytowane przez barthelemi1 : 29.07.2016 o 18:49 |
28.07.2016, 12:01 | #8 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Andrychów/Kraków
Posty: 142
Przebieg: 11 600
Online: 1 tydzień 10 godz 15 min 10 s
|
Doooobrze!
bralem w tym udzial (patrz: "Podsiadlo"), ale piszesz tak, ze sam z checia czytam czekam na kontynuacje! [i kolejny trip rzecz jasna!!] |
29.07.2016, 11:40 | #9 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Faktycznie ManAga po pracy się odezwała. Ustaliliśmy miejsce meetingu, niesamowicie dla nas szczęśliwe, bo... ledwo wjechaliśmy do małej wioseczki, a na horyzoncie pojawił się sklepik, strzał w dziesiątkę!!! Drobne zakupy, bułka kiełbasa i piwo na szybko, zaczęło kropić, ale co tam. I tak smakowicie doczekaliśmy się JEJ. Faktycznie, Podsiadło na widok Dominatora a na nim Amazonki w moro przeciw deszczówce otworzył szeroko swe gały i powiedział ojej w tej chwili już wiedzieliśmy z Andrzejem, że Dominator na tylnym siedzeniu miał Amor z łukiem buahahaha.
Chwila rozmowy i ruszyliśmy, pierwsza Aga z kopyta!! Zaraz za nią żeby nie być gorszym czerwony iXTek, czyli nasz lovelas Dawid . Nie mogliśmy się przestać śmiać ale jakoś udało nam się ich dogonić z "Żubrem". Pierwszy punkt trasy Pustynia Siedlecka. Hm... co bu tu teraz napisać? hahaha uważajcie bo teraz nastąpi kompromitacja trzech samców alfa, ale zacznijmy od początku. Jak już wcześniej pisałem na przodzie Dominator i czerwony iXTek. Jadę przed "Grillem" zaczyna się głęboki piasek. "Zakochani" przelecieli bez problemu, my też... PRAWIE hahaaha. Znów poległem, pięknie wyłożyłem się, drugi raz na prawą stronę. Jedyne co mogę się pochwalić, że bez problemu sam podnoszę Królową do pionu. OK, dotarliśmy na samą pustynię, ManAga z gracją przebiła się przez kilkadziesiąt metrów pustynnego piasku, postawiła moto na bocznej i czekała na nas, a nas jak nie było tak nie ma. CZEMU?! Pokopaliśmy się Brak doświadczenia, jak sieroty doczołgaliśmy się do Agi. Wstyd i kompromitacja? Czy ja wiem, no pewnie tak, ale kilka dobrych rad i już za chwilę szło nam dużo lepiej. Po prostu jechaliśmy hahahaha, już nie 3km/h i pomagając sobie nogami. Zapomniałem dodać, że Yamahy się dość zagotowały
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ Ostatnio edytowane przez barthelemi1 : 29.07.2016 o 11:54 |
29.07.2016, 11:44 | #10 |
Zarejestrowany: Mar 2013
Miasto: Bielsko-Biała
Posty: 1,295
Motocykl: zJAWA 350 TS
Online: 5 miesiące 2 dni 18 godz 49 min 3 s
|
Fajnie piszesz. Jedna uwaga mnie ta pustynia zalatuje Pustynią Siedlecką a nie Błędowską - ale niech będzie, że się czepiam. Też się tam trampkiem zakopywałem.
__________________
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ciekawa mapa - Polska Niezwykła | cheniek | Kwestie różne, ale podróżne. | 6 | 22.02.2014 15:28 |
Propozycja enduro-wyprawy Polska-Słowacja(Koszyce)-Rumunia(Bukareszt)-Ukraina(Odessa)-Lwów-Polska ok.2700km | Hipolit | Umawianie i propozycje wyjazdów | 118 | 23.02.2012 22:05 |
Ciekawa propozycja montażu gniazda zapalniczki | Cwiru | Wszystko dla Afryki | 13 | 02.04.2011 21:24 |