04.11.2018, 17:58 | #11 |
Konto zamknięte na stałe
Zarejestrowany: May 2012
Posty: 1,602
Motocykl: RD03
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 52 min 54 s
|
Ludzie giną zwykle z powodu niedoceniania zagrożeń i przeceniania własnych umiejętności. I to nie tylko kwestia motocykli. Przecież giną nawet ci co chcą zrobić sobie ładną focię znad krawędzi... Po mojemu wystarczy jak potraktują poważnie Twoje uwagi i nie będą kozaczyli. Co nie oznacza automatem, że masz brać ich na trudniejsze odcinki nad przepaścią celem nauczenia się gdzie gaz, gdzie hamulec...
|
04.11.2018, 18:37 | #12 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Zwykła głupota. Jak byłem w TAJ to można było wyjść rano na kawę i poczekać aż się angol nie mający pojęcia o jeździe wypier$#li. To pokłosie wypozyczania motocykli czy skuterów ludziom bez uprawnień. Dobrze że Wietnamcy dostrzegli problem bo w dużej mierze pewnie ich tez dotyka. Osobiście widziałem jak angol z pasażerka wywalili się zabierając ze sobą 2 lokalesów jadących w przeciwnym kierunku.
|
04.11.2018, 19:20 | #13 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
|
No to kilka słów o wietnamskim ruchu i jego prawach. Jak ktoś bywał w Azji, jakichś Indiach czy choćby w Stambule to Wietnam go nie przestraszy. Owszem, nigdy nigdzie nie widziałem takiej liczby jednośladów, ani nawet ich połowy. Ulicami płyną potoki i rzeki skuterów. Właśnie płyną, to nie jest szybkie tempo, dlatego jest dość bezpiecznie. Nikt tu nie trąbi, nie widać agresji. Wszyscy z gracją oijają przeszkody (autobusy, auta) i przesuwają się do przodu. W hanoiskich uliczkach mają tempo pieszego. Pieszych jednak nie ma, bo cchodniki są idealnie zastawione... skuterami. Podobno jest ich w Hanoi 6 milionów, a w całym kraju ponad 30.
Nie radzę żółtodziobom zaczynania przygody na dóch kółkach w Hanoi czy Sajgonie. Lepiej wypożyczyć te pojazdy poza tymi miastami jeśli brak Wam doświadczenia i to pierwsze Wasze spotkanie z Azją. Poza miastami ruch jest spokojny i ludzie trzymają się zasad. Tylko, że maja trochę inne. Generalnie na autostradzie (o ile motocykle mogą nia jechać) skutery i inne dwukolowce poruszaja sie po prawej stronie i tam się dowolnie między sobą tasują, To z lewej, to z prawej strony. Oczyiście można wyprzedzac samochody i większość czyni to właśnie na tym prawym pasie. Skręt w lewo - w tym przypadku skuterzysta włącza kierunkowskaz! Oczywiście lewy, po czym oddala się w prawo od osi jezdni przepuszczając wszystkkich co jadą za nim. I podczas mojej podróży nie było od tego wyjątków. Ok, wyjąykiemm są wietnamskie megapolis, ale tam nie obowiązują żadne zasady - trzeba płynąć z prądem. Samochody, a szczególnie ciężarówki nie traktują na serio skuterzystów - trzeba uciekać im z drogi. Włączanie się do ruchu - Wienamczycy, którzy chcą włączyć się do ruchu po prostu wjeżdżaja na drogę. Nie patrząc kto jedzie i z jaką prędkością. To inni się dopasowują do osoby, która się włącza. Pantha rei. Próbowałem kilka razy tak wjechać z boku, na ciemnniaka, ale jednak się bałem. Generalnie, tam gdzie byłem, ruch był minimalny. Nieomal zerowy. Tylko wyjazd o dojazd do Hanoi odbywał się w stosunkoowo dużym ruchu. Powodzenia.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wietnam kupic czy wypozyczyć 125? | Molek | Przygotowania do wyjazdów | 90 | 05.02.2019 09:43 |
Laos Wietnam Tajlandia | Hetman | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 28.11.2018 14:00 |
Wietnam na 125 ccm - luty/marzec 2016 | mikelos | Umawianie i propozycje wyjazdów | 32 | 31.01.2016 21:16 |
Wietnam | Ronin | Przygotowania do wyjazdów | 7 | 16.06.2011 16:52 |