Miganie wybranego biegu DCT

[king3]

W niedzielę podczas powrotu z małej wycieczki zauważyłem miganie biegu, tzn po odpaleniu zauważyłem że każdy wybrany bieg (tzn cyfra z biegiem) miga, zmiana biegu ręczna czy tez automatyczna, tak samo zmiana trybu z S na D nie rozwiązała problemu w czasie jazdy. Biegi były zmieniane ale wciąż każdy bieg migał. Po dojechaniu do domu, odpaliłem ponownie i już było wszystko w porządku - czego to jest objaw ?

[kristoch]

Napisał king3

W niedzielę podczas powrotu z małej wycieczki zauważyłem miganie biegu, tzn po odpaleniu zauważyłem że każdy wybrany bieg (tzn cyfra z biegiem) miga, zmiana biegu ręczna czy tez automatyczna, tak samo zmiana trybu z S na D nie rozwiązała problemu w czasie jazdy. Biegi były zmieniane ale wciąż każdy bieg migał. Po dojechaniu do domu, odpaliłem ponownie i już było wszystko w porządku - czego to jest objaw ?

Oznacza to, że któryś element sterowania DCT (może i silnika) nie działa poprawnie i komp zastępuje go jakimiś tam parametrami. To jest swego rodzaju tryb awaryjny, ale taki przy którym da się spokojnie dalej jechać.
Na przykład - taki miałem objaw po jeździe dwa dni w deszczu. Okazało się, że wadliwy był zestaw przycisków sterujących na kierownicy (nie mogłem wymuszać zmiany biegu przyciskami). Wymieniony na gwarancji razem z wiązką.
Kilka razy potem też mi się zapalił (bieg) i po odczytaniu kodu błędu, okazało się, że luźny jest kabel czujnika luzu.
W serwisówce jest info jak odczytać kod błędu bez narzędzi. Bardzo pomocne.

Wbrew opowieściom o potencjalnym ryzyku i nieadwęczerowości motocykli z dużą ilością elektroniki, te sprzęty wcale nie tak łatwo jest unieruchomić... w każdym bądź razie nie łatwiej niż wiekowe strucle ;-)

[king3]

Dzięki za info - najwazniejsze ze jedzie , ale musze się temu przyjrzeć

[MrWaski]

Napisał kristoch

Wbrew opowieściom o potencjalnym ryzyku i nieadwęczerowości motocykli z dużą ilością elektroniki, te sprzęty wcale nie tak łatwo jest unieruchomić... w każdym bądź razie nie łatwiej niż wiekowe strucle ;-)

Dodałeś mi otuchy, bo legendy już zaczynają krążyć, że strach się bać...