![]() |
#261 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
![]()
W hostelu wypoczelismy niezle,przez cala niedziele ,uporzadkowalismy wszytskie rzeczy,roman sciagnal opatrunki,probowal zalozyc kask,wieczorem poszwedalismy sie po miescie.
W poniedzialek rano przyjechalo 3 urzednikow taksowka,przywiozlo papier do podpisania,ze zobowiazujemy sie jechac do Equadoru glowna droga,nie bedziemy nigdzie zbaczac,kazali podpisac,wiec my podpisali,zaplacili za hotel.Wiec my na kon i do Equadoru. droga wygladala jakos tak ![]() ![]() ![]() Przypomonalo to troche Dolomity,asfalt byl dobry,sloneczko swiecilo,duzo zakretow,w miare cieplo,wiec jechalismy. po poludniu zatrzymalismy sie na cos odzywczego-ananasa i arbuza ![]() ostatni nocleg w Columbi,zrobilo sie troche plasko,bylo juz po ichniejszych zniwach ![]() Po przejechaniu kilkuset kilometrow zauwazylismy,ze pokrywa zaworow zaczyna przepuszczac olej,wiec zakleilismy plastelina ![]() w koncu dojechalismy do granicy Kolumbia-Equador ![]() ...
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#262 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Okuninka latom, a Biala Podlaska zimom.
Posty: 525
Motocykl: R1100GS
Przebieg: :dupa:
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 4 dni 11 godz 35 min 26 s
|
![]()
Witam Panowie!
... nie chcialem zasmiecac do tej pory, pisac zeby pisac... planowalem sklecic cos niebanalnego - ale do tej pory nic z tego... (o nawet poeta jestem). Slow brakowalo, bo zal dupe sciskal, ze nie jestem tam z Wami. Gratuluje wyprawy - piekna rzecz! ![]() Ostatnio edytowane przez Mucha : 20.11.2009 o 11:05 |
![]() |
![]() |
![]() |
#263 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
![]()
.Po wyjezdzie z Kolumbi odetchnelismy z ulga.
Zaraz za granica wpadlismy do knajpy na obiad.Taka wyzerka kosztowla 2,5$(zupa+ cwiartka kurczaka,ryz,jakies warzywka,kompot)I w calym equadorze jest tak tanio. ![]() No to jedziemy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ....
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#264 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
![]()
Qiuto-stolica Equadoru.
Znalezslismy hotel za $8,wieczorem pokrecilimsy sie po miescie,duze piwko za dolara,zimny prysznic i spac ![]() A od rana zwiedzanie miasta ![]() ![]() ![]() po zwiedzaniu zglodnielismy,wiec moze bu tu jakas rybke wcisnac?(pirania za $1,75,ale bez zupy) ![]() jeszcze wymienilismy olej w silniku,skrzyni i w tylnym dyfrze(pelen wybor byl w warszatcie,wszytsko wg.norm i specydikacji BMW).Rachunek za te kilka litrow plynow i filter do silnika-bodajze $17) ![]() kolejny dzien znowu zaczal sie od deszczu(padalo cala noc) ![]() Po drodze spotkalismy francuzow MB sprinterem i komercyjna wycieczke starszych Niemcow ![]() jazda na gape ![]() swojskie klimaty ![]() ostatni camping w Equadorze.Zjechalismy z gor,zrobilo sie cieplo i sucho. ![]() zaczely biegac rozne stworzonka.niektore ostatni raz. ![]() ![]() Dojechalismy do granicy z Peru.Bylo juz zupelnie cieplo i sucho ![]() ....
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#265 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,029
Motocykl: RD03
![]() Online: 2 tygodni 3 dni 21 godz 38 min 43 s
|
![]()
Mam nadzieję że po tak długiej przerwie w relacjach teraz dwa-trzy razy dziennie będzie nadawny kolejny odcinek. Dawaj Mirek dalej ...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#266 |
Mam przerąbane :)
![]() Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
|
![]()
Pięknie, normalnie pieknie.
To ile to już w drodze? Szmat czasu. To z Peru to chyba jeszcze na południe i potem na zachód chyba dalej (NZ, AU...., może dalej)
__________________
Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery |
![]() |
![]() |
![]() |
#268 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
![]()
Przejezdzajac przez Equador uswiadomilismy sobie,ze mijamy rownik,jestesmy po raz pierowszy na drugiej polkuli.Niektore rzeczy wygladaja tutaj inaczej niz w usa,czyw Polsce-np woda w ubikacji splywa robiac wir wstrone przeciwna do ruchu wskazowek zegara.
Wjazd do Peru przebiegl bardzo sprawnie.Zeszlo nam moze z godzinke.Przy wypelnianiu dokumentow Roman ladowal beterie do aparatu w pomieszczedniu celnikow,wyjechalismy zapomoinajac o niej,na szczescie po kilku km przypomnielismy sobie o niej,szybki powrot i znowu w droge. Nasz pierwszy nocleg w Peru ![]() Peru nas mnie bardzo zadzwiwilo.Jest bardzo biedne,brudne i szare.Przynajmniej polnocna czesc. Typowe zabudowania,gospodarstwo ![]() Najpierw kilkaset kilometrow przejechalismy wzdluz wybrzeza Pacyfiku.Non stop chmury na niebie,bardzo duza wilgotnosc,zero slonca.Na tyle zimno,ze nie dalo sie wykapac w oceanie,.zreszta do plazy byl bardzo ciezki dojazd. ![]() Paliwo jest dosyc drogie,jak na zarobki przecietnego peruwianczyka,wiec ludzie poruszaja sie skuterkami,zmotoryzowanymi rikszami. ![]() Gdzies na wybrzezu,w wiekszym miescie,ktore jest najwieksza baza przemyslu rybnego w peru zobacyzlismy przewrocony kuter rybacki ![]() Spotkalismy Jose z Columbi,jego brat przejechal suzuki vstrom 650 z californi do columbi,a Jose knntynuowal wyprawe na tym motorze po ameryce poludniowej ![]() W innym miescie figura Jezusa zupelnie jak w Rio ![]() Znudzeni jazda wzdluz wybrzeza odbilismy w gory ![]() Najpierw droga byla bardzo dobra,lecz wkrotce,po wjechaniu w goru przemienla sie w waska asfaltowke ![]() Zaczely sie tunele ![]() W koncu skonczyl sie alsfalt.Do przejechania mielsimy ok 300 km,liczac od wybrzeza,do pierwszego miasteczka,w glebi gor Po drodze minelismy kopalnie-chyba srebra ![]() Wspinalismy sie wyzej i wyzej ![]() Za kazdym zakretem wylanialy sie coraz wyzsze gory ![]() ![]() Droga byla ciezka,ale niemniej ciekawa ![]() Jechalismy praktycznie jedna dolina,wzdluz huczacej ,gorskiej rzeki.Mielismy do przejechania 50 tuneli-kazdy byl numerowany ![]() Pod koniec dnia,tuz przy drodze znalezlismy super miejsce na kapiel,praniei zrobienie jedzenia ![]() Wodospad splywal wysyoko z gor,kazda jego czesc miala po 30-50 metrow,a czesci bylo 4 ![]() Zabiwakowalismy tuz przy krawedzi drogi,ale odgrodzilismy sie barierka z kamieni,by spac w zludnym mniemaniu,ze uchroni nas ona przed rozjechaniem w nocy ![]() ![]() Kolejny dzien,pogoda idealna,my jedziemy caly czas pod gore,dojezdzamy do 3000 metrow i dalje nie widac konca gor ![]() Dojechalismy do jakies wioski,paliwa zostalo nam jeszcze na ok 50 km,wiec przezornie zatankowalismy "2 male wiaderka po farbie" ![]() Tuz za wioska byla elektrownia wodna ![]() I kolejne tunele ![]() kkkk
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 27.12.2009 o 10:26 |
![]() |
![]() |
![]() |
#269 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
![]()
W koncu dojechalismy do jeziorka i tak oto znalezlismy sie w jednych z najpiekniejszych i najmniej dostepnych gor na swiecie-Cordiliera Blanca
![]() Alpamayo (5,947 m). Taulliraju (5,830 m). Cordillera Blanca - łańcuch górski w Peru. Stanowi część Andów, rozciąga się na długości 180km i szerokości około 50km. Znajduje się tu najwyższy szczyt Peru Huascarán (6768 m n.p.m.). Park narodowy Huascarán, utworzony w 1975 roku, obejmuje prawie cały obszar tego łańcucha. Szczyty Przyjmując 400-metrowe podejścia jako kryterium do rozróżnienia poszczególnych szczytów, w paśmie tym jest 16 szczytów powyżej 6000 m n.p.m. i kolejne 17 ponad 5500 m n.p.m. Wysokość najwyższego szczytu Huascarán Sur wynosi 6768 m n.p.m., ale podawana jest także 6746 m n.p.m. w źródłach peruwiańskich
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#270 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,029
Motocykl: RD03
![]() Online: 2 tygodni 3 dni 21 godz 38 min 43 s
|
![]()
Coś podejrzanie dużo tych info w ostatnich dniach, czyżbyś zjechał już do Fatherlandu
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Camerun, a moze i dalej... [2012] | Mirmil | Trochę dalej | 155 | 17.08.2012 21:00 |
Mapy Meksyk, Stany | jagna | Mapy | 5 | 23.06.2011 22:37 |
Baja, Meksyk,moze dalej.....2 lata pozniej (spóznialscy) | szklana | Trochę dalej | 15 | 07.05.2011 09:03 |