|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
22.06.2010, 11:00 | #11 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
O 1.00 w nocy wrocilem.Jakies foty,statystyki i opinie o Lc8 wsadze jak tylko znajde troche czasu.Bylo super
|
22.06.2010, 11:41 | #12 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,967
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 35 min 38 s
|
Fajna sprawa. Jest klimat, zwłaszcza, gdy nie ma ludzi w pobliżu.
W oczekiwaniu na Twoje zdjęcia pozwolę sobie wrzucić jedno znalezione w necie w ramach podgrzania atmosfery Classic Stonehenge Wiltshire.jpg Ps. Ostatnio miałem okazję zobaczyć rodzime kamienne kręgi w Węsiorach i przyznać trzeba, że też robią wrażenie. |
22.06.2010, 14:29 | #13 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Tylko ze ciezko trafic zeby ludu nie bylo...
|
23.06.2010, 00:50 | #14 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Dlaczego pojechalem i co mnie sklnilo do tego szalenstwa nie bede opisywal.Bo i po co.Wspomne tylko ze od pomyslu do pakowania minelo 12 godz.Od pakowania do wyjazdu kolejne 4.Motocykl-KTM Lc8 990S.W sumie nie mialem wielkiego wyboru.Mialem jechac do Polnocnej Walii i jakby nie patrzec Stonehenge lezal na mojej trasie.A dokladnie mowiac,zostal polozony.Cos na jego temat.Kazdy wie co to jest,nie kazdy czemu ma sluzyc,a juz zupelnie niekazdy,jak zostal zbudowany.Od dawna mialem chec go zobaczyc,ale przeciez nikt nie jezdzi na urlopy do GB.A o Walii to wiedzialem tylko tyle,ze tam mieszka moj brat i jego syn,ktory wlasnie byl powodem tej spontanicznej decyzji.Stonehenge polozony jest bardzo niespektakularnie w widelkach dwoch drog.Mozna go obejrzec nie wysiadajac ze samochodu i nawet nie zwalniajac.Inaczej to sobie wyobrazalem i bylem ostro zaskoczony.Niestety bylem tam o 19.11 a teren zamykany jest o 19.00.Otwierany o 9.00.Nie pozostalo mi nic innego,bo przeciez nie czekanie do rana,jak pstrykanie fotek zza ogrodzenia.W sumie i tak wiecej bym nie zobaczyl,gdyz teren wokol kregu jest trawiasty z niewielka iloscia sciezek,gdzie wolno spacerowac.Plusem wszystkiego bylo to,ze nie bylo wokol niego zadnych gapiow i turystow.Bylo dokladnie tak jak na fotce czosnka.Do tego zaczelo powoli mrzyc i wszystko bylo PERFEKT!Posiedzialem tam moze 1-2 godziny,podladowalem braki moralne,porobilem foty i ruszylem dalej.O reszcie trasy nie bede pisal,gdyz i tak nikogo by to nie zainteresowalo.Powiem tylko-jedzcie do Walii.Jest zajefajna.W sumie trasa od Stonehenge do Polnocnej Walii zrobilem baaardzo bocznymi drogami.Tez fajnie.Slyszy sie tylko o Szkocji,a naprawde reszta krolestwa jest rownie ciekawa.
Nie wolno mi zapomniec o banditos3 i luzMaryji,ktorzy byli moimi dobrymi duchami i wiedzac,ze w razie czegos moglbym na nich liczyc,dodawala mi otuchy.Na szcsescie 990-tka szla jak burza. Caly wyjazd zajal mi 4 dni,z czego dwa siedzialem,a dwa jechalem.Zrobilem 2542km.Moto spalalo 5,5l/100km,no moze jeden odcnek miedzy tankowaniami spalil 6l.Na mojej trasie byly Niemcy,Holandia,Belgia,Francja,Anglia iWalia.Powrot byl przez Walie,Anglie,Francje,Belgie,Luxemburg i Niemcy.W trasie bardzo pozytywnie sprawdzil sie deflektor od Kuby-rewelka.70% trasy to autostrada,wiec tylek bolal.Lc8 jest jednak wysmienity do pokonywania duzych dystancow(powrot 1320km)na raz.Zurzycie oleju-zero.4 smarowania lancucha,poza tym nic.No moze czulem jak moje dwie plaby podskakuja mi w ustach,marzac o Fjr 1300.Ale coz,nie mozna miec wszystkiego,no moze jesli jest sie bajraszem,ktory wlasnie mnie meczy swoimi telefonami,a ich temet jest naprawde inspirujacy.Ale o tym kiedy indziej.Spedzilem 4 fantastyczne dni,podladowalem akumulatory przed Islandia,wreszcie zobaczylem bratanka no i troche sie opalilem.- ps.foty sa i juz wkrotce je powklejam Ostatnio edytowane przez myku : 23.06.2010 o 23:35 |
23.06.2010, 21:26 | #15 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Środa Wlkp.
Posty: 511
Motocykl: xr400r, cbr1100xx
Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s
|
Ważne że się udało. Nastepom razom poponuje już na dłużej, tak żeby dać się zatruć alkoholem.
|
23.06.2010, 23:25 | #16 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Jak mus to mus
nalezaloby jeszcze wspomniec o jednym i bardzo waznym minusie-swiatla w Lc8.Znowu mialem okazje i "przyjemnosc" dwie godziny po omacku jechac.Na moje nieszczescie w zupelnej ciemnicy.Nawet swiatla drogowe nie zalatwiaja sprawy.Dlatego jak najszybciej skorzystam z przerobki Leszka z advrider.pl. |
26.06.2010, 21:47 | #17 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Ale jezeli juz narzekam,to musze byc fair i tez cos pochwalic.Chodzi o zawieszenie.Wszesniej jezdzilem na SPORT,a przynajmniej tak mi sie wydawalo,gdyz wszystko nie bylo ze soba spasowane.Jednak przed tym wyjazdem,wiedzac ze mam przed soba palowanie po autobanach i motorlejach,wzialem ksiazke w reke i zajalem sie zawieszeniem.Wybralem opcje COMFORT.I fakt,punkt po punkcie wszystko popodkrecalem i ustawilem,a jest tego troche.Wynik troche mnie zdziwil.Niby jechalem KTM-em,a zawieszenie sprawialo wrazenie jakbym jechal turystykiem.Mieciutko,zadnych hopow,skokow-jak po masle.Nie myslalem wczesniej,ze pare srubek "AZ" tak moze zmienic doznania podczas jazdy.Najwazniejsze jest dobrze wszystko ze soba zestroic.
|
27.06.2010, 00:21 | #18 |
Kierowca bombowca
|
Myku, a jak byłeś przy Stonehenge, to nie zajrzałeś przypadkiem obok do katedry w Salisbury? To bliziutko, a zdecydowanie warto ją obejrzeć, kawał dobrej gotyckiej roboty. Mnie Stonehenge trochę rozczarowało z powodów, które wymieniłeś, ale katedra mi to wynagrodziła
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
27.06.2010, 00:28 | #19 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Nie nie bylem tam.Ale i tak zrobilem kolo,zeby te kamyki zobaczyc.Cale moje adventure trwalo cztery dni,wiec nie bylo czasu na frykasy.Mysle,ze GB ma tyle ciekawych miejsc,ze napewno kiedys wybiore sie tam na urlop a nie na odwiedziny.
ps.google maps ma teraz ciekawa funkcje 3D.Na max zblizeniu mozna sobie Stonehenge obejrzec z kazdej perspektywy i w kazdym zblizeniu-polecam;myku... Ostatnio edytowane przez myku : 27.06.2010 o 00:45 |
27.06.2010, 01:26 | #20 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Środa Wlkp.
Posty: 511
Motocykl: xr400r, cbr1100xx
Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s
|
Myku ma ten adres, ale wrzućcie w google map postcode SN8 1. Tam jest jeszcze jeden krąg, moim zdaniem ciekawszy, no i można go dotknąć Z najbardziej nawiedzonym pubem na całej Wyspie.
Ale to tylko jedno z tysięcy ciekawych miejsc w Królestwie. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rosja: czerwiec/lipiec 2010 "Operacja Wołga" | DeVris | Umawianie i propozycje wyjazdów | 11 | 17.02.2011 17:48 |
Mazury i Warmia - czerwiec 2010 | Wegrzyn | Polska | 21 | 06.08.2010 18:25 |
Moje spojrzenie na Rumunię [czerwiec 2010] | Neno | Trochę dalej | 13 | 30.06.2010 16:09 |
Rosja/Karelia - w stronę Kolskiego, Czerwiec-Lipiec 2010. | newrom | Umawianie i propozycje wyjazdów | 11 | 05.02.2010 01:15 |