Skarpety wodoodporne

[ATomek]

Ja chętnie sprawdzę te skarpety.Wyślę na zamówienie, bo publicznie wstydzę się pokazać swoją czarną nogę

[Lepi]

Ja też się dopisuję.

[Artuditu]

super. Tylko ile, jakie i jaki rozmiar?

dla ścisłości chodzi o te:

Rozmiary to S, M, L, XL.

SEALSKINZ Long Light Socks

[Lepi]

Dla nie jedna parę rozmiar M.
Ma ktoś rozeznanie czy M to dobry rozmiar? Buty kupuje nr 42.

[Lepi]

Artuditu

[Artuditu]

No dobra. Znam szczegóły. Wyprzedaż jest z powodu likwidacji sklepu.
Krótkie 24.99 a długie 28.00 Funtów.
NIESTETY nie ma dla Was dobrych wieści.
Krótkie zostały tylko "S" i to też tylko w paczce po 3 pary (64.99 funtów)

Długie są tylko "M"

Przykro mi. Jeśli jednak ktoś chce coś z tych dostępnych to poproszę a.

[KOKOS]

Wyszukałem jeszcze coś takiego
http://www.allegro.pl/item882007765_...j.html#gallery
Powinny sprawdzać się równie dobrze jak SEALSKINZ

[Lepi]

w opisie można przeczytać:
"Zastosowanie:
Jako wkladka, najlepiej pomiędzy dwie cienkie skarpety, "
3 skarpety to już przesada. Wolę coś co jest sprawdzone. Ale jak przetestujesz to daj znać.

[bartim]

Napisał barteam

Mam takie skarpetki, są ciepłe i rzeczywiście po kilkugodzinnym jeżdżeniu w deszczu nigdy nie przemokły.

Ale 1:
Ale na niewiele to się zdało bo po założeniu spodni w buty moje formy mają najlepszą wentylacje i w efekcie w butach miałem po pół litra wody. Temperatura stała w okolicach zera więc oprócz tego że nogi miałem suche to po powrocie do domu palce stóp aż bolały z przemarznięcia. Przypuszczam że bez sealskinz byłoby jeszcze gorzej.

Ale 2:
Ale przy temperaturach w okolicach 10 stopni i 6 godzinnej jeździe w deszczu (spodnie już na butach) naprawde się sprawdziły. Było ciepło i komfortowo jak w hiltonie

Chciałbym zweryfikować to co napisałem jakiś czas temu. Po akcji wyganiania świstaka vel bObra z norki stwierdzam że:

Adagiio ma racje, te skarpetki też nie są wodoszczelne, wylałem z nich więcej wody niż z butów, głównie dzięki temu że buty są stare i rozlazłe więc wode wypuszczają tak samo dobrze jak wpuszczają. Może w deszczu dają rade ale producent sie chwali że można w nich zasuwać z całą stopą zanurzoną pod wodą, a to gó...o prawda.

Na argument że linia wody jest powyżej miejsca gdzie się kończy skarpeta odpowiadam że zapięty na spodniach but na tyle mocno dociska ciuchy do skóry że woda przedostaje się tamtedy w znikomych ilościach.

[MECENAS]

Wracając do tematu suchości w butach, znalazłem taki wynalazek:

www.allegro.pl/item977704322_...4_goretex.html

i muszę powiedzieć iż dziś wstąpiłem do gościa po drodze i nabyłem. Cena śmieszna więc mówię sprawdzę, ubrałem toto na nogę pośmigałem u gościa po trawniczku a że rano było i rosa to test był całkiem wiarygodny nie przeciekło, mało tego mówię sprawdzę po powrocie do domu pod bieżącą wodą (nie będzie mnie tu gość ściemniał). Założyłem na rękę i dawaj to pod kran z wodą lałem z dobre 2 minuty i moje zdziwienie było jeszcze większe rączka Panie suchutka. Tak więc mogę ten wynalazek wam polecić.

Jako że nabyłem toto jeszcze dla dwóch czarnuchów to jak przetestujemy w warunkach rejli dam znać.

Pozdro

Dla zainteresowanych telefonik do gościa bo na aukcji chyba nie ma - Mirek 502 46 42 78