|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
26.11.2010, 13:11 | #21 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: okolice Łodzi
Posty: 12
Motocykl: DR 650
Online: 2 dni 18 godz 27 min 16 s
|
To całkiem coś innego, wycięcie tarczycy. Co do osób, to chyba byłyby dwie Jeśłi chodzi o jazdę w terenie, to jestem początkująca, nie omijam szuterków, więc już trochę po nich jeździłam, a czym dam sobie radę, nie wiem - w sumie jest jeszcze czas, żeby potrenować napewno ich się nie boję, więc to już chyba połowa sukcesu
A jak z kosztami ? masz już jakies wstępne wyliczenia Ostatnio edytowane przez ania : 26.11.2010 o 14:05 |
26.11.2010, 14:30 | #22 |
Common Rejli
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
|
Rumunia to bardzo fajny kraj na rozpoczęcie podróżowania motocyklem. To już trochę daleko, ale jeszcze unia. To już kraj z mocno remontowanymi drogami ale jeszcze ućkany malowniczymi szutrami. Bardzo zróżnicowany pod kątem przejezdności, nawet mimo używania aktualnych map - można zrobić 600km jednego dnia, można zrobić 8km w 8h.
Droga w tamtą stronę trochę nudna, ale to też Was nauczy, że na przyjemności trzeba zapracować i swoje się nacierpieć . Nie wiem po co chcecie jechać do Bukaresztu, ale o tym pewnie opowiecie jak wrócicie (tu chyba zabrzmiałem trochę jak Sambor, albo 7greg ). O możliwości przejechania z Rumunii do Odessy też się nie wypowiem bo czytałem o tym rzeczy wręcz przeróżne. Lwów to oddzielny temat, rolkę srajtaśmy z hotelu Lwów mam do dziś na pamiątkę . Jeśli Wam się uda, czego Wam życzę, to na pewno wrócicie bogatsi o wiele więcej doświadczeń niż spacerek na alpejskie serpentyny . I cholera apetyt rośnie w miarę jedzenia.
__________________
BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM! |
26.11.2010, 16:18 | #23 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 344
Motocykl: RD04
Online: 5 dni 4 godz 14 min 34 s
|
Hipolit.
Patrząc na Twoją mapę wychodzi że pojedziesz przez Mołdawię, a o niej nic nie piszesz. Pamiętaj że Mołdawia jest podzielona. Na lewym brzegu Dniestru jest ta właściwa Mołdawia, a na prawym twór pod nazwą Naddniestrze, które ma swoją walutę i przejścia graniczne z Mołdawią. Nikt ich nie uznaje oprócz Ruskich i Mołdawii. Jadąc od strony Bukaresztu w stronę Odessy nie masz wyjścia jak tylko jechać na Galati i stamtąd do Giurgulesti. Tam przekraczasz granicę rumuńsko – mołdawską i mołdawsko – ukraińską. Stamtąd kierujesz się na Reni i dalej Izmaił. Potem jadąc w kierunku Odessy pojedziesz wybrzeżem przez stepy akermańskie. Wygląda to mniej więcej tak: |
26.11.2010, 17:18 | #24 |
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 46
Motocykl: GS1150
Online: 6 dni 5 godz 44 min 46 s
|
widze ze najmłodsze pokolenie tu sie ujawnia wiec jako brać studencka zasugeruję zeby Bukareszt odpuścić - na pewno jest tam cos ciekawego ale jazda po zakorkowanym mieście pozwoli wam zobaczyć tylko ten wielki budynek do ktorego i tak nie wejdziecie.
w tym roku zrobilismy całe wybrzeze od istambułu do delty - jakbyś miał pytania to wal inżynier z 2 miesięcznym doświadczeniem |
26.11.2010, 17:38 | #25 |
Common Rejli
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
|
Najmłodsze pokolenie się tu ujawnia bo miło wrócić myślami do nie tak dalekich początków czytając o czyjejś pierwszej poważniejszej wyprawie .
Śledzę, kibicuję, trzymam kciuki żeby udało się spełnić wszystkie założenia, choć... może być ciężko . No ale na Tarcu też podobno baaardzo ciężko wjechać, ktoś takie legendy kiedyś tworzył .
__________________
BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM! |
26.11.2010, 23:58 | #26 | |
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Frankfurt/M
Posty: 987
Motocykl: Elefant 944ie
Przebieg: 54420
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s
|
Cytat:
Póki co, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie nastawiam się na wyjazd z wami..
__________________
Cagiva Elefant 944ie - jedyne co się może popsuć podczas jazdy to pogoda! |
|
27.11.2010, 00:14 | #27 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Hipolit ten wyjazd planujecie na poczatku sierpnia?
|
27.11.2010, 18:55 | #28 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Lublin/Rzeszów
Posty: 123
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: wchuj
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 21 godz 33 min 8 s
|
A więc trenuj Anno trenuj
Co do wyliczeń to jeśli zamierzamy zrobić około 2700km to na benzynę trzeba przeznaczyć niecałe 1000zł no i sądzę że na całą resztę 500 powinno wystarczyć jeśli wezmę jakieś suchy prowiant ze sobą a i ciepłe jedzenie będzie można samemu przyrządzić. Tego co wydam na przygotowania jeszcze w domu nie liczę. To się nazywa konkretna informacja Movistar Czyli tak, omijamy Bukareszt żeby nie pchać się w asfalt za mocno(no i ruch miejski, widziałem w TV jak tam ludzie jeżdżą) i z transalpiny jedziemy id razy do Gałacz potem do Giurgulesti i następnie Izmail na Ukrainie i wzdłórz wybrzeża do Odessy. I pytanie czy Gałacz=Galati bo wpisał to drugie w wyskoczył mi Gałacz? I czy dobrze zlokalizowało Giurgulesti bo nie mogę znaleźć tego na mapie więc wyznaczyłem od razu do Izmail, dobrze jest? Oto mapa. Kurde twoje zdjęcia zjebiaszcze mam nadzieje że i ja takie przywiozę ze sobą Ile lat temu tam byłeś? Dobra Nicke to myśl i jak będziesz chętny na stówę to pisz bo jak już wspominałem niektóry rzeczy trzeba rozplanować pomiędzy wszystkich. Co do terminy samego wyjazdu to sądzę że druga połowa sierpnia. A jak jest z bezpieczeństwem na Ukrainie? Wiadomo najwięcej noclegów będzie pod namiotem więc jak jest tam z tubylcami? Jak z przejazdem przez granice polsko-ukraińską i na odwrót? Czy słyszał ktoś o jakiś nieprzyjemnych przygodach podczas wyprawy na Ukrainę?
__________________
2x WSK 125>MZ TS 250> SUZUKI TS 50> MTX 125> HONDA NX 650 Dominator > YAMAHA TT 600 Belgarda 94r. > Honda NXL 650r 21 cali z przodu i życie staje się piękniejsze Ostatnio edytowane przez Hipolit : 28.11.2010 o 12:27 |
30.11.2010, 19:12 | #29 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Lublin/Rzeszów
Posty: 123
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: wchuj
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 21 godz 33 min 8 s
|
Dobra to uznajmy trasę Polska-Odessa za ustaloną. Mam nadzieje że będzie dobrze
Teraz tylko doradźcie mi jak jechać przez Ukrainę do Lwowa do jakich miejscowości kierować się(po prostej) żeby zaliczyć jak najwięcej bezdroży i odludzia. No i ponowie pytanie: "A jak jest z bezpieczeństwem na Ukrainie? Wiadomo najwięcej noclegów będzie pod namiotem więc jak jest tam z tubylcami? Jak z przejazdem przez granice polsko-ukraińską i na odwrót? Czy słyszał ktoś o jakiś nieprzyjemnych przygodach podczas wyprawy na Ukrainę?" Że trasa już prawie w całości jest wyznaczona czas na ekwipunek, znalazłem na forum listę na której zaznaczyłem(fajką) rzeczy które uważam że trzeba ze sobą zabrać a zielonym kolorem to co trzeba podzielić pomiędzy jadących by nie wozić za dużo bez potrzeby. Wątpliwości mam tylko do pozycji z działu części i materiały, a mianowicie 'dętki, wentyle i ogniwo do łańcucha'. Po poprzednim motocyklu została mi jeszcze dętka 17cali na tył więc jeśli ktoś będzie chciał wezmę ją ze sobą, wentyle niech jednak kązdy weźmie ze sobą a co do ogniwa każdy może mieść inny łańcuch więc też nich się w to zaopatrzy no i wiadomo coś więcej jak ktoś chce. Zamierzam tak przygotować moto by brać jak najmniej. Z ekwipunku wspólnego zamawiam że wezmę ze sobą: -na pewno dętki 18 i 21cali. -izolacje -taśmę powertipe -WD40, smar i sylikon -GPS i mapę -Narzędzia(tylko klucze nie standardowe do swojego motocykla trzeba mieć swoje) Do podziały zostaje 'Apteczka ratunkowa', rzeczy z 'Cempingu' i 'Różne', co do 'Apteczki osobistej' niech każdy bierze co chce sam. Jeśli ktoś posiada kuchenkę będzie musiał wziąść a jak nie to ktoś będzie musiał się w nią zaopatrzyć bo ja na moto nie będę miał już miejsca. A i na stronie drugiej jest dobry spis co zrobić przygotowując motocykl do wyprawy. Co do pakowania motocykla ja nie posiadam kufrów i że chcę by motocykl był jak najlżejszy więc będę kupował torby motocyklowe Luisa, jak ktoś będzie chciał się w nie zaopatrzyć to może uda się załatwić jakąś zniżkę dla grupy. Tanie, pojemne i lekkie. Jakieś sugestie?
__________________
2x WSK 125>MZ TS 250> SUZUKI TS 50> MTX 125> HONDA NX 650 Dominator > YAMAHA TT 600 Belgarda 94r. > Honda NXL 650r 21 cali z przodu i życie staje się piękniejsze Ostatnio edytowane przez Hipolit : 30.11.2010 o 19:21 |
30.11.2010, 23:17 | #30 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
I tak się tworzy historia. Pomyśleć że jeszcze nie dawno wysyłali takich chłopaków przed karabin maszynowy...
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ukraina, Odessa, Morze Czarne 2013 | Kurczax | Umawianie i propozycje wyjazdów | 44 | 28.06.2013 12:26 |
Polska, Słowacja, Węgry, Słowenia, Włochy (Arco - Dolomity) | fari2 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 27.07.2010 01:48 |
Polska, Słowacja, Węgry, Słowenia, Włochy (Arco - Dolomity) | fari2 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 3 | 26.07.2010 20:19 |
Polska na weekend... | JareG | Polska | 7 | 27.03.2009 11:40 |