06.02.2012, 21:29 | #21 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 2 dni 40 min 31 s
|
dajesz dajesz super..
(Tym Perkozem to mi włos na głowie zjeżyłeś...) |
06.02.2012, 21:43 | #22 |
wiadomość o Perkozie na poczatku wyprawy nie ciekawa.
Mam nadzieję i widze po fotkach,że dzięki herbatkom "ziołowym" reszta wycieczki była OK
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin...... |
|
06.02.2012, 21:45 | #23 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,641
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 22 min 52 s
|
I parę zdjęć z odwrotu ze słynnej 67C. Bo czas był najwyższy:
IMG_2006.jpg IMG_0227.jpg IMG_0229.jpg IMG_2014.jpg Powrót mącił unoszący się wzdłuż całej pięknej Transalpiny gryzący swąd klocków hamulcowych- wszyscy chcieli szybko zjechać. Najbardziej klocki . Dalej to zmiana naszych planów. Wcześniej myśleliśmy jechać z RO na BG na Plovdiv i Starą Zagorę i dalej na wybrzeże od południa, jednak ciśnienie w grupie było większe na możliwie najszybszy dojazd nad Morze Czarne. Ruszyliśmy więc na znienawidzoną E70 do Bukaresztu w poszukiwaniu straconego czasu. Cisneliśmy nią już po nocy. Gs z Anią i Darkiem został na którymś z CPN jeszcze za Pitesti, a my dojechaliśmy aż do Ruse, na granicę z Bułgarią. Tej nocy zadowoliliśmy się miejscem pod namiot na malowniczym polu kukurydzy. Ostatnio edytowane przez ATomek : 06.02.2012 o 21:48 |
07.02.2012, 00:13 | #24 |
|
|
07.02.2012, 00:30 | #25 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,641
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 22 min 52 s
|
Cóż Arti, para nadal sobie wierna. A że mezalians? Kto znaczenia tego słowa jeszcze dziś używa? Dziś zwykła para, jakich wiele wokół nas: rasowa klacz i osioł
|
07.02.2012, 09:12 | #26 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
|
W zeszłym roku, ze szczytu Transalpiny, mnie również przegoniła zbliżająca się chmura z piorunami. Coś powtarzalne warunki. Za to tej pary nie spotkałem.
Pisz dalej ATomku. |
07.02.2012, 11:47 | #27 |
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 234
Motocykl: RD07a
Online: 1 tydzień 1 dzień 2 godz 17 min 20 s
|
Piękne widoki mieliście z Transalpiny. Ja niestety w zeszłym roku przejechałem ją w ulewnym deszczu i z piorunami. Nawet nie wiem w którym miejscu to Urdele się znajduje. Przyznam,że mimo wszystko miało to swój swoisty urok. Jedziesz dalej ATomku.
|
07.02.2012, 13:04 | #28 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,641
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 22 min 52 s
|
IMG_0232.jpg
IMG_0231.jpg Wczorajszy dzień nam się za przeproszeniem urwał na polu kukurydzy. Rano obudziło mnie ćwierkanie ptaków. A może mi się tylko śniło? Ważne, że po każdej nocy budzę się wypoczęty, Zrywam się na nogi i.. Mirek znowu wstał pierwszy. Miejscówka niezła. Odpoczywamy od wypasionych widoków, wokoło sama proza życia. Niedaleko do kościoła , obok kukurydzy sad czereśniowy. Szkoda, że już sierpień. Z za drzew słychać terkot kół - furmanka podskakuje- jedzie dziadek. Pozdrawiamy się nawzajem nie rozumiejąc jeden drugiego a śmiech zastępuje wiele słów. Słowo 'POLONEZ' wymawia z powagą. Pokazuje, że jego chałupa niedaleko i że dlaczego my tak w polu a nie przyszliśmy do niego? Może następnym razem. Może naprawdę następnym razem? Odjeżdża w pole, my się pakujemy, jemy śniadanie i jedziemy w stronę granicy. IMG_0233.jpg IMG_2019.jpg Na granicy kociokwik! Most graniczny w remoncie, czynny jeden pas ruchu, prace trwają, korki kilometrowe.. wpuszczają po trochu. Nawet miejsca na moście ledwo na jeden samochód, weź tu i wyprzedź! Tylko dzięki temu, że wiele saochodów zjeżdżało maksymalnie, jak tylko można- zachęcając do wyprzedzania- szybko udaje nam się przejechać. Mam wrażenie, że do Bułgarii 'wpuszczają nas kuchennymi drzwiami' IMG_0237.jpg IMG_0240.jpg Fajne drogi z porowatą nawierzchnią, mały ruch, ciepełko, kierunek Varna. Lubię te widoki na mijane wzgórza. Cały czas czuć eteryczne zapachy rozgrzanej roślinności: lasów i wszelkiego zielska. Dopiero jadąc w nocy, w świetle reflektorów widać ile w powietrzu amatorów inhalacji.Powietrze gęste od tego, ale dzięki bliskości morza wspaniale się oddycha. IMG_0250.JPG Jest i morze. Mijamy Białą, celem jest Obzor. IMG_2029.jpg IMG_0251.jpg Pierwsza chwila na kwaterze. Wybraliśmy to samo miejsce, co w zeszłym roku. Nawet pokój ten sam. Mieszkamy w nim we czwórkę i jest wygodnie: dobre łóżka, lodówka, TV, duża łazienka no i taras z widokiem na ogród Pavlowej. Na nim jedliśmy śniadania i był całym składem na motocyklowe szpeje, wietrzyliśmy na nim namioty, materace i suszyliśmy ciuchy i ręczniki. No i widać było z niego taras domu , w którym mieszkał Darek z Anią, którzy to dojechali dzień póżniej. Afryki rozładowane, pod kluczem,my od razu wychodzimy my na plażę i zaczynamy błogie,kilkudniowe l e n i s t w o. IMG_0537.jpg |
07.02.2012, 23:13 | #30 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
|
Od razu cieplej robi się na sercu, bo za oknem -20 . Dziękuję za to "ocieplenie" klimatu i poproszę o plażę .
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jak zostałem kloszardem | felkowski | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 17 | 26.08.2010 00:46 |
jak zostałem rajdownikiem czyli RR na żywca | felkowski | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 16 | 06.11.2009 01:50 |