|
![]() |
#1 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() |
![]()
Trochę z innej beczki (nie o GSach ale tuż obok
![]() Bez pośpiechu szukam drugiego moto, takiego bardziej do miasta, ale nie przeróbek na cafe racera czy scrama. Coś z niskim środkiem ciężkości, elastycznych silnikiem od dołu, nie za miliony i nie nowego. Od razu mówię, że rozrzut motkow o których myślałem jest duży. Byłem mocno napalony na nowa rebelke z silnikiem od afry, nawet miałem rezerwacje w cenie 2021, ale niestety po jeździe próbnej okazała się być za mała, po prostu nie dla mnie. Super silnik, DCT marzenie, lata po winklach przepięknie, ale nie będę się męczył, trudno. W zeszłym roku jeździłem nowym monsterem, zajebiste moto nawet bym się przyzwyczaił do lekko pochylonej pozycji albo jakiś raiser. Ale charakterystyka silnika i skrzyni powoduje, że albo jezdzi się między autami na jedynce z wyjącym i bardzo agresywnym silnikiem albo na dwójce i silnik się trzacha. Ponadto to jest takie moto co ciągnie do złego, jakby sam przyspieszał a mandaty drogie.Do tego cena, wiec tez nie. Tez w zeszłym roku testowałem różne Triumphy duży, mały scram, street twin i tylko Bonneville mi podszedł ale trochę za bardzo jest on retro. Został mi jeszcze do pojezdzenia speed twin ale to już za duża kasa, podobnie jak Bonneville. Bardzo niedawno jeździłem Triumphem Tridentem. Mega zacne moto, silnik cudo ciągnie od samego dołu prawie do odcinki równiutko. Można zapomnieć na którym biegu się jeździ, 3ka między autami mi się zdarzała. Raz mi zgasł bo się jakoś zamyśliłem i chciałem z tej 3ki ruszyć (na codzień DCT) a z 2ki to prawie bez wysiłku. Reszta tez bardzo fajnie, heble, zawiasy itp. Mam tylko dwie uwagi, tak grymaselda mi się włącza: ten wygląd taki trochę plastikowo - zabawkowy i kłopot z jakaś torba żeby jakiś ciuch albo laptopa do roboty zapakować (home office się kiedyś skończy). Cenowo wychodzi najlepiej. I tak dochodzimy do BMW, nie jestem fanem tej marki, ale z powodów lat dziecięcych mam sentyment do takiego wyglądu jak R65 / R80. Nie jestem zainteresowany dłubaniem przy motkach, bo brak mi cierpliwości. W sumie tez wolałbym trochę mocniejsze moto, z absami, kontrolami trakcji itp. I tu pojawia się nine t - sorry za przydługi wstęp. Podobają mi się te wersje pure (nie scramy, urban, gs). Czy ktoś z Was tym jeździł ? Czy ten silnik w tym wydaniu ma sens, czy osprzęt i ogólnie całe moto jest niezawodne ? Czy to może skarbonka? Nie myśle o nowych bo cena kosmiczna, ale coś z początków produkcji może by sie udało za rok lub dwa wpasować w budżet. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
![]() Zarejestrowany: Jun 2018
Miasto: Górny Śląsk
Posty: 68
Motocykl: RD03
![]() Online: 1 tydzień 22 godz 34 min 44 s
|
![]() Cytat:
Co się stało? Klockiem do pracy latam, klockiem na urlop... Waga - Gejes jest duży ale waży mało.. naprawdę. Na wadze byłem na zlomie versus nowy DL iii dooopa DL ciężki jest Maciek |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
trampkarz emeryt
![]() |
![]() Cytat:
![]() ![]() Ale na razie niech będzie jak jest, bo mogę żałować. Wspominałem o halogenach, kupiłem takie fajne chińczyki i wspornik do nich - z allegro. Pomontowałem, zrobiłem swoją wiązkę.... i jakoś mi się to nie podoba na motocyklu. Świeci bdb, naprawdę... ale jakoś tak dziwacznie to wygląda. Muszę albo je zdjąć, albo poprawić, zmienić mocowanie. Gmoli na górę nie planuję, bo tak by było najłatwiej, do gmoli. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Odnośnie BMW nine T - samego modelu nie znam ale wiem o nim dwie rzeczy z forum bmw - jest to jedyny model gdzie po 2013 był zastosowany ostatni, najbardziej dopracowany olejak 1200. Moim zdaniem wróży to bezawaryjność ale i zdaje mi się że miasto nie jest naturalnym środowiskiem tego silnika, kwestia chłodzenia - warto pamiętać.. Druga kwestia to nie wiem czy coś ludzie nie kombinowali z obniżeniem setów żeby mieć mniej zgięte kolana. A może było to w R1200R...nie pamiętam. Ogólnie, ciekawy i chyba mało popularny motocykl. Ja osobiście nadal uważam że dźwięk a la seiczento sporting tych silników o ile jest do przyjęcia w turystykach typu GS czy tym bardziej RT to w takim motorku jak nine T to życzyłbym sobie dźwięk V-ki ![]() Pozdrawiam zimny |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
Temu olejaku w mieście nic się nie dzieje. On jest przygotowany na pracę w warunkach miejskich.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
trampkarz emeryt
![]() |
![]() Cytat:
Ja wiem że to się nie zagotuje ot tak, wiem że można jeździć w upałach itp. Ale jakby tak stanąć w upale w korku na pół godziny... choć pewnie najpierw padnie kierownik ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() |
![]()
To sam co w GS i nic mu sie w korku nie stanie.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() |
![]()
Dzięki Panowie - brzmi zachęcająco ! To umówię się na jazdę testową i zobaczymy.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() |
![]()
Znam kolesia co zostawił odpaloną fj1200 w garażu i zapomniał
![]() Moto stopiło plastiki i wyforowało wache i stanęło. Poza tematem estetyki nic więcej się nie stało.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
trampkarz emeryt
![]() |
![]() Cytat:
Na forum bmw była historia gościa który miał w 1150 zmieniać oliwę i zostawił moto do rozgrzania. Też zapomniał i wrócił po godzinie ![]() Stopiło się i wystrzeliło okienko inspekcyjne, olej się wylał, motor stanął. Chłop już szukał silnika bo wiadome było że raczej szrot ale spróbował jeszcze reanimować tamten - bo co jest do stracenia. Wsadził nowe okienko, zalał nowy olej...No i chyba jeździ tym do dzisiaj, silnik przeżył jakoś ![]() |
|
![]() |
![]() |