Zlot posiadaczy Hondy XRV (RD03-07A) l10-12 Maj 2024

[barthez]

Napisał Dzieju

Żadne słowa nie będą wystarczające by mogły oddać to co się wydarzyło.
Wojtku dla ciebie pierwsze podziękowania za pomysł i organizację.
A dla wszystkich że przyjechaliście.
Od wielu lat nie jeździłem na zloty Afrykańskie mimo że od początku istnienia bywałem na wszystkich.
Coś zaczęło zanikać, coś zmieniać , coś .......ale ten zlot XRV cofnął czas o te 15-20 lat , ten wszystko zmienił i pokazał że może być jak dawniej ......
Wojtek trafnie to określił że wpadli ludzie z tej samej gliny , wiadomo o co chodzi.
Jeśli jest szansa na powtórki w takim wykonaniu już się zapisuję.
W liczbach to wiekowo wszystkie sprzęty miały ok 1500 lat i razem jakieś 7 mln km, wieku uczestników nie liczę bo jest tylko właściwy on się zatrzymał w momencie zakupu Afryki.
Dla tych co jechali za mną podaję dwie liczby zużycia płynów które mi wyszły 4.2/100 i 1/100

Ja w 100% popieram to co napisał Dzieju. No może poza tym, że ciekaw jestem średniej wieku osób, które tam były

Fajnie było zobaczyć te stare (niektóe nawet bardzo postarzałe) gęby!
Moja Afra po prawie 15 latach wytoczyła się na porządnie z otchłani garażu i chyba dobrze jej to zrobiło.
Wielkie dzięki dla WojtkaBBI, dla wszystkich pozostałych orgów za podjęcie tematu, dzięki Plaku, Chomik i Steve69 za wspólny powrót. Lotnisko na trasie zostanie w głowie na długo

Moje buty jakoś nie przetrwały trudu jazdy w lekkim nawet deszczu - z obu odpadły podeszwy.
Poniżej kilka zdjęć z reanimacji:
etap 1 - na trytytkach - niby dało się w tym chodzić, ale wiało po stopach
i 2 - na szarej taśmie - to już wersja prawie doskonała!
Jakby ktoś chciał takie zanabyć, to polecam: Probiker model jakiś z dupy. Rozpadły sie od leżenia w szafie

Pazdro i do zobaczenia!

[chomik]

Napisał barthez

Lotnisko na trasie zostanie w głowie na długo

Moje buty jakoś nie przetrwały trudu jazdy w lekkim nawet deszczu - z obu odpadły podeszwy.

Dzięki Barthez. Zdecydowanie lotnisko miało w sobie coś, co będzie dawało ciepło w zimowe wieczory i można nawet wnukom opowiedzieć. Magia była, oj była.

A impreza była taka, że buty Ci z nóg spadły

[ATomek]

Będąc wczoraj na cotygodniowej partyjce u księdza proboszcza, w prasie branżowej z maja, na pierwszej stronie, tuż pod kolumną z cyklu
"Ładne zakonnice i motorY", znalazłem taki oto artykuł: "STARY MOTOCYKL- NOWA WIARA"



zorza5.jpg

zorza6.jpg

Cuda na niebie zwiastowały, że nad Biebrzę przybył sam Wielki !PANHĄDA! z krainy kwitnącej (akurat) wiśni.
Wieść o tym szybko rozniosła się po szerokiej akalicy!


afryki.jpg

Z całej Polski, na motocyklach, przybyło 50 młodzieńców, najzagorzalszych fanatyków kultowego modelu Honda Africa Twin wraz z najwierniejszy z wiernych CZARNY JEŹDZIEC w PISDIEC z krainy znad wielkiej wody


chomik 1.jpg

pielgrzymi.jpg

Z miasta Łodzi przybyła nawet piesza pielgrzymka starego obrządku wyznawców CZARNEGO JEŹDŹCA HONDY. Za szklane paciorki, zostali pasowani przez!PANAHĄDA! na najwyższy poziom wtajemniczenia

pasowanie.jpg

stopa klęczy1.jpg

stopa klęczy.jpg

Jak widać, następuje cudowne oświecenie, po czym !PANAHĄDA! zwyczajowo namaszcza wszystkich firmowymi olejami i wonnymi olejkami.




gorzka.jpg

Wiara w narodzie ma się wciąż dobrze, choć niestety jeszcze nadal !!!!, po podmokłych bagnach, piaszczystych lasach, i bezkresnych łąkach, szerzą się pokątnie afrykańskie pogańskie zabobony, fetysze czarnych klepek i czarne, tajemnicze praktyki DTN, podsycane Gorzką Wodą Żołądkową!
Po niej, bagienne echo wciąż niesie gromkie "WSZYSCY BĘDZIEMY JEŹDZIĆ AFRYKAMI!!!" Bądźcie czujni!! Ich pogański zwyczaj wzniecania kurzu po polach i lasach, niesie dla młodego pokolenia cywilizacyjne zagrożenie!
Brat Maciej Wąsaty"



Tyle wyczytałem.
Tak, to wciąż aktualne!
JUTRO ZNÓW WAM UCIEKNIEMY!!!

czarny jeździec.jpg

Lata lecą, świat postarzał,
CzarnyJeździec nadal gna.
Wciąż ten sam, choć nieco zszarzał
Ogień w sercu, w duszy gra!

[dawid8210]

[ramires]

Tak sobie teraz pomyślałem, że mieliśmy na żywca HRC na niebie.
Czerwona zorza, białe gwiazdy i niebieskie niebo (granatowe, ale blisko)

[stopa-uć]

ATomku
wydaje mi się że to jest zrobione w fotoszopie--powiedziałbym nawet że w FOTOWIACIE.
Jestem PEWIEN że nic TAKIEGO NIE PAMIĘTAM.
Może dlatego że TO było "cudowne" i dodatkowo obficie namaszczone ,
to następnego ranka miałem mętlik w głowie i migrenę .

Lata lecą, świat postarzał..........

TAKIE SPOTKANIA wmacniają.
Dają wiarę ,że jeszcze nie wszystko stracone.
ciał

[Melon]

W pytkę Tomek.

[majo]

Równowaga wiekowa bardzo należycie zachowana także możecie spać spokojnie.

[ATomek]

prawda.jpg

Stopa, tak właśnie myślałem, że gazety nie piszą całej prawdy, a przynajmniej ich prawda mija się z naszą. To musiał być ktoś do Ciebie podobny!

po drodze1.jpg

od zambrowa.jpg

Dojeżdżałem od Zambrowa wzdłuż starorzecza Narwi

błoto.jpg

Przy brodzie błoto można objechać, ale po co?

błoto2.jpg

most.jpg

most2.jpg

most1.jpg

Sesja zdjęciowa na moście. W świetle zachodzącego słońca, zachmurzenia i przelotnego deszczu była jakaś magia

po drodze.jpg

Wojtek, ciekawostek po drodze było więcy, jednak fakt, najciekawsze ujście Biebrzy do Narwi

ujście.jpg

grodzisko.jpg

drewniano-ziemne grodzisko w Samborach.i już od XIw strzegło ujścia Biebrzy do Narwi jako strategicznej, wodnej drogi handlowej z północy znad Bałtyku, od Jaćwingów i Litwinów, z Grodna do Drohiczyna i dalej na południe,. Do dziś pozostał tzw okop, ale niewiele potrzeba, żeby to sobie w całości wyobrazić. Imponujące miejsce! Poprzedza je wieś o nazwie Ruś, która dla grodziska pełniła rolę służebną. Pięknie tam! Sama nazwa rzeki Biebrza stanowi relikt historycznej przeszłości po Jaćwingach i znaczy po prostu Bóbr.
A propos tego ostatniego. Przestrzegaliście przed łosiami, a tymczasem szwagrowi pod afrykę wylazł bóbr!

Drewniany most na Narwi w Bronowie znany mi z ostatnich scen filmu „Wołyń”

z filmu Wołyń.jpg

z filmu Wołyń 2.jpg

góra strękowa.jpg

raginis.jpg

No i Góra Strękowa ze wspomnieniem kpt Raginisa


Wojtek. Bardzo dziękuję za pomysł i dobrą organizację spotkania w świetnym miejscu. Naprawdę warto było ustawić afrykę w rzędzie i posiedzieć przy stole ze Starymi-Nowymi. To było historyczne spotkanie naszej Forumowej Społeczności

ciekawski.jpg

zaprzęg.jpg

na powrocie.jpg

A na powrocie jeszcze raz przejazd piachami pod Bronowem, ale już we właściwym tempie
i orka gdzieś w lesie. Jak na jeden wyjazd to mega dużo! Do zobaczenia!

orka.jpg

[wolly]

Tomek w punkt jak wieczorna prelekcja