Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20.10.2011, 21:16   #1
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Ze względów sentymentalno - patriotycznych najbardziej zależało mi na obejrzeniu zamku Montresor i nie zawiodłam się.
To jedyny z grupy zamków nad Loara, należący do polskiej rodziny Branickich.
Hrabia Ksawery Branicki kupił ów zamek w 1849 roku i zgromadził w nim cenne dzieła sztuki. Dziś zamek pozostaje w rękach potomków Ksawerego po kądzieli - Marii z Potockich Rejowej i jej syna Konstantego.
Tuż za bramą wjazdową piękną polszczyzną przywitały nas dwie starsze damy, członkinie rodu Branickich, mieszkające obecnie w służbówce obok zamku.
Wnętrza zamku zachowały niemal niezmieniony charakter od czasów Ksawerego - skrzypiące podłogi , pamiątki po królach polskich : Zygmuncie III i Janie III Sobieskim, a także po Adamie Mickiewiczu, trofea myśliwskie, kolekcje broni, sztandary, etc. Taki dom z duszą.

1. Widok na zamek od strony wsi.
IMG_1765.jpg

IMG_1760.jpg

2. Brama wjazdowa, na tle której ustawili się teamowcy.
IMG_1823.jpg

3. Służbówka.
IMG_1820.jpg

4.Panorama z zamkowego ogrodu.
IMG_1818.jpg

5. Montresorski skarbiec.
IMG_1810.JPG

6.Przytulny salonik.
IMG_1774.JPG

7. Partytura z zapisem nutowym F. Chopina.
IMG_1801.JPG

8. Dzieło Artura Grottgera, który sprzedał je hr. Branickiemu aby opłacić własne wesele.
IMG_1787.jpg

9. Piękne siodło.
IMG_1802.JPG


W pięknej, złotej ramie znaleźliśmy coś ciekawego - epitafium jednego z członków rodu .

IMG_1812.jpg


Eksplorując montresorskie zakamarki nie byliśmy praktycznie niczym ograniczeni ( poza prośba nie siadania na sofach ) - mogliśmy zajrzeć w każdy kąt, nie było rozciągnietych sznurków, ani szklanych zapór uniemożliwiających bliższe obejrzenie wybranych eksponatów. Stare, rodzinne fotografie, bibeloty, zastawa stołowa..., sprawiały wrażenie, jakby mieszkańcy zamku wyszli tylko na chwilę.
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.10.2011, 22:40   #2
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Przed nami największy z zamków nad Loarą - chateau Chambord.

IMG_1846.jpg

IMG_1860.jpg

Ukryty pośród rozległych lasów jest przykładem francuskiego renesansu. Budowany przez szereg lat przez trzech kolejnych królów Francji, ma również swój polski epizod. W latach 1725 - 33 mieszkał w nim zdetronizowany król polski Stanisław Leszczyński.
Łatwo się tu zgubić w plątaninie klatek schodowych i krużganków. 440 komnat zamkowych ogrzewa 365 kominków, a 75 klatek schodowych musiało przyprawiać o bóle nóg ówczesną służbę.


"Świetlik" .

IMG_1905.jpg

Piękne żyrandole, tapety, meble - niestety mało klimatycznie ze względu na ogromne przestrzenie. Hulające przeciągi "urywają głowę".

IMG_1879.JPGIMG_1878.JPG


Widok z dachu.

IMG_1912.jpg IMG_1915.jpg

IMG_1913.jpg

Stylizowana obsługa.

IMG_1902.jpgIMG_1922.jpg

Armatura łazienkowa .

IMG_1884.JPG

Trafiliśmy na pokaz kucia podków. Panowie byli tak zsynchronizowani w ruchach, aż miło było popatrzeć.

IMG_1862.jpgIMG_1863.jpgIMG_1864.jpg

Okoliczni hodowcy beagli i ogarów prezentowali swoich podopiecznych i ich umiejętności.

IMG_1893.jpg
IMG_1929.jpgIMG_1935.jpg
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.10.2011, 13:02   #3
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,242
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
Domyślnie

Pidżamka faktycznie "słitaśna".
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz





bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.10.2011, 11:21   #4
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Napis na tablicy Ksawerego pośmiertnej poruszył.

Do trzech razy sztuka:
I mnie pidżama rzuciła się w oko. Kolega mi kiedyś podpowiedział:
- Zabierając pidżamę, zabiersz dom ze sobą. Na obczyźnie nie polegniesz.
On korzystał jeszcze ze szlafroka. Ten chyba robił a ogórd, czy cuś...
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.10.2011, 13:29   #5
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Szlafrok niestety się nie zmieścił, choć próbowałam opcji upchnięcia do kufra kilku modeli - odpuściłam więc. Pidżamki lubię i sypiam w takowych na imprezach forumowych niestety wszyscy są zbyt sponiewierani,żeby się komuś coś w oczy wtedy rzucało.
Ale,żeby nie było, że tylko w pidżamie..., to może opublikuję za jakiś czas bardziej oszczędną formę .
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.10.2011, 10:02   #6
yasiu71
Z AT od 2006
 
yasiu71's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: JASŁO
Posty: 181
Motocykl: rd 04,m-72
Galeria: Zdjęcia
yasiu71 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 16 godz 18 min 28 s
Post

Czekam na tą 'bardziej oszczędną formę' Lena, super fotki i opowieść. Pozdrowienia dla uczestników
yasiu71 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.10.2011, 23:58   #7
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Zabytki zabytkami, ale...naszą uwagę przykuwają fantastyczne nogi i pośladki członków żandarmerii konnej płci obojga . Stwierdzam, nie bez zazdrości, że długość nóg jest chyba głównym kryterium naboru do tej służby .


IMG_1865.jpg

IMG_1866.jpg

IMG_1868.jpg


W poszukiwaniu chusteczek byłam zmuszona do ujawnienia zawartości mojego "podręcznego bagażu" w rozmiarze XXS - oto rezultat:

IMG_1941.jpg

Cóż,w końcu w wydaniu turystycznym jest to wersja damskiej torebki .

Kolejne zamki obejrzeliśmy tylko " z siodła". Kolejno:

1. Villesavin.

IMG_1943.jpg

2. Chevernay.

IMG_1947.jpg

3. Troussay.

IMG_1949.jpg

4. Fougeres - Sur - Berne.

IMG_1952.jpg

5. Montrichard.

IMG_1953.jpg


Na drodze do Hiszpanii został nam do zrealizowania jeszcze jeden punkt podróży - Saint - Emilion, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO urocze, stare miasteczko, w którym sławne wina z regionu Bordeaux smakują najlepiej:

IMG_1972.jpg

Wędrując ulicami miasteczka napotykamy takie widoki:

IMG_1959.jpg

IMG_1962.jpg

IMG_1963.jpg

IMG_1964.jpg

IMG_1966.jpg

IMG_1979.jpg

IMG_1982.jpg


Zwiedziliśmy grotę świętego Emiliona wraz z wykutym w skale podziemnym kościołem z IX - XII wieku oraz katakumby. Niestety informacje w języku polskim "wyszli" ( co przytrafiło się nam nie po raz pierwszy), a przewodnik naparzał w zupełnie niezrozumiałym dla nas języku francuskim.

IMG_2011.jpg

IMG_2015.jpg

IMG_2019.jpg


Przez chwilę zastanawialiśmy się nad zamianą afri na czterokółkę, ale po obejrzeniu wnętrza stwierdziliśmy, że mielibyśmy problem z upchnięciem naszych "kuferków".
IMG_2020.jpg


Dookoła winnice i pyszne winogrona.

IMG_2029.jpg


Eksplorując okoliczne tereny spotykamy wystraszonego rudzielca bez ogona - ku mojej rozpaczy nie możemy go przygarnąć.


IMG_2039.jpg


Przed nami kraina Don Kichota.
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.10.2011, 02:41   #8
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Kolejne trzy dni podróży spędzamy w Hiszpanii. W ciepełku przemierzamy 1160 km i nieuchronnie zbliżamy się do celu naszej podróży, czyli Porto. Zanim tam jednak dotrzemy, odwiedzamy Bilbao, gdzie mamy szansę obejrzeć największą na świecie salę wystawową w Muzeum Guggenheima. Oglądane wcześniej zdjęcia budynku muzeum nie oddają tego, co widzimy na własne oczy. Zakrzywione płaszczyzny ze stali i tytanu odbijają niebo, wzgórza i rzekę.

IMG_2045.jpg

IMG_2051.jpg

IMG_2049.jpg

IMG_2069.jpg

IMG_2071.jpg

Muzeum przyciąga nietypową (jak jego bryła ) dekoracją kwiatową

IMG_2042.jpg


Dalej kierujemy się do Santillana del Mar - Kici z Olą jada oglądać prehistoryczne malowidła w jaskiniach Kantabrii (niestety nie zrobili żadnych zdjęć "z bunkra", bo oficjalnie nie wolno ) a my szukamy banku, żeby rozmienić walutę. Okazuje się bowiem,że ani na stacji benzynowej, ani w sklepie czy restauracji nie przyjmują banknotów o nominale większym niż 100 E .
Umawiamy się na ponowne spotkanie w miejscowości Ribadasella. Tylko jedna droga prowadzi przez wąwóz, trzeba się więc przygotować na liczne zakręty, ale również na fantastyczne widoki, ocieramy sie bowiem o wapienny masyw Picos de Europa (2600 m. npm). Utworzono tu park narodowy - raj dla turystów pieszych i wspinaczy.
Z jednej strony mamy więc góry, z drugiej zaś wody Zatoki Biskajskiej.

IMG_2085.jpg

IMG_2087.jpg

IMG_2102.jpg


Napawając się pięknymi widokami docieramy do Ribadaselli i ...mamy ochotę tu zostać. Piekne miasteczko i równie idylliczne widoki.


IMG_2139.jpg

IMG_2141.jpg

IMG_2142.jpg

IMG_2144.jpg


Wdrapuję się na najwyżej położone miejsce w okolicy, skąd roztaczają się powyższe widoki. W drodze powrotnej spotykam sympatycznego starszego pana - autora mini okrętów umieszczanych w szklanych butelkach.

IMG_2157.jpg

IMG_2158.jpg


Noc spędzamy w pięknie położonym kempingu w okolicy Tauran i San Martin. Fascynujące widoki, klifowe wybrzeże, morza szum, ptaków spiew i ... wszechobecny gnojny smród psujący odczucia .

IMG_2165.jpg

IMG_2174.jpg


Ruszamy dalej - kierunek : Santiago de Compostela.
Miasto od ponad tysiąca lat przyciąga pielgrzymów z całej Europy, którzy po przybyciu na miejsce ozdabiają swe stroje muszlami małży (obecnie - ich replikami) na dowód ukończenia uciążliwej podróży. Muszle stały się symbolem pielgrzymki Drogą świętego Jakuba.
Santiago wciąż zachowuje wyjątkową atmosferę, z pięknymi starymi budowlami i krętymi, średniowiecznymi uliczkami.
Katedra - miejsce pielgrzymowania - wznosi się między czterema placami. Fasada budowli jest bardzo bogato zdobiona. Wnętrze, pomimo stałego napływu turystów zachowuje religijną atmosferę.

IMG_2178.jpg

IMG_2183.JPG


Podczas głównych uroczystości z kopuły opuszcza się botafumeiro - olbrzymia kadzielnica.

IMG_2190.JPG

Warto również zobaczyć skarbiec, muzealna kryptę i krużganki z XVI wieku - w ich okolicach spotkaliśmy zakamuflowanego muzyka. Sądząc po jakosci tego, co mogliśmy usłyszeć, nie był to bynajmniej pierwszy lepszy, uliczny grajek.

IMG_2193.jpg

Zmęczeni i głodni postanowiliśmy posilić się w lokalnej knajpce. Zaintrygowani opcją : tortilla french i tortilla spain , zamawiamy toto .

IMG_2204.jpg

IMG_2205.jpg

Dostajemy placki : jajeczny i jajeczno - ziemniaczany . Pryskają marzenia o mięsku z warzywami zawiniętym w pyszny naleśnik .
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.10.2011, 23:40   #9
deptul
 
deptul's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,249
Motocykl: RD07a
deptul jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał lena Zobacz post
...
W poszukiwaniu chusteczek byłam zmuszona do ujawnienia zawartości mojego "podręcznego bagażu" w rozmiarze XXS - oto rezultat:

Załącznik 25079

...
Noooo Lena. Zawsze wiedziałem, że równa z Ciebie dziewczyna ale ta piersióweczka w Twojej torebce... to takie subtelne i wysublimowane. Nie jakaś tam chamska flacha bimbru a piersióweczka. Prawdziwa Dama
deptul jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.10.2011, 12:41   #10
kamilltee
 
kamilltee's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Piaseczno
Posty: 499
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :)
Przebieg: 65 000
kamilltee jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s
Domyślnie

podobno w ten most uderza tyle piorunów, że stał się obiektem kultu dla miłośników burz (fotografowanie piorunów)
kamilltee jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 mikelos Trochę dalej 50 04.12.2013 15:58
Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] Złom Trochę dalej 88 24.04.2013 22:30
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] deny1237 Trochę dalej 117 02.04.2012 11:21
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] kajman Trochę dalej 3 21.09.2011 23:14


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:31.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.