|
19.11.2019, 23:31 | #1 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 21 godz 57 min 15 s
|
No to dojeżdżamy do Persepolis. Zdziwieni jesteśmy trochę ta pustka przy kasach, ogólnie nie ma za duzo ludzi co nawet na warunki Irańskie i tak jest zastanawiające. Praktycznie wszystkie bilety( poza kilkoma wyjątkami) do muzeów i innych atrakcji turystycznych kosztuja 200000 Riali .
|
19.11.2019, 23:51 | #2 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 21 godz 57 min 15 s
|
Na terenie Persepolis znajduje się Harem Xerksesa który jest dodatkowo płatny, ale z Krzychem nie mamy pieniędzy ze sobą więc odchodzimy od kasy, wtem woła nas gość z obsługi i po krótkiej rozmowie wpuszcza bez biletu do środka. wielokrotnie już tu koledzy pisali, że Persowie są mega sympatyczni a jeśli jeszcze się dowiedzą że jesteśmy z Lachestanu to uśmiechy nie schodzą im z twarzy i jakoś tak bardziej się otwierają.
Na terenie Persepolis spotykamy kilku "białych" w dziwnych t-shirtach motocyklowych, okazuje się, ze to 38 emerytów z Paryża którzy po miesiącu jazdy dojechali do Iranu i tak sobie jeżdżą i zwiedzają. Maja dość zgrabny suport w postaci busa i "śmieciarki" 4x4 do zwożenia padniętych po drodze sprzętów i teraz zagadka jakie moto jechało zdefektowane na lawecie ? |
19.11.2019, 23:59 | #3 |
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: PISZ
Posty: 58
Motocykl: TENERE 700, XT600, WR 250
Online: 1 tydzień 11 godz 37 min 4 s
|
Na literę B?
|
20.11.2019, 00:05 | #4 |
W jakim języku się porozumiewaliście na miejscu?
Nie mieliście problemu z podwójną walutą i tym całym zwyczajem targowania się o wszystko? |
|
20.11.2019, 10:45 | #5 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Ma miejscu to ciężko spotkac kogoś kto gada w innym języku niz farsi. Jak tylko udało się poznać anglojęzycznego to braliśmy telefon i w sytuacji kryzysowej wykonywaliśmy telefon do przyjaciela, który robił za tłumacza. Lokalne SIM ogarnął nam tubylec bo załatwienie tego na Polaka graniczyło z cudem (realne tylko mnóstwo papierologii). Tam nie ma podwójnej waluty tylko inna gradacja. Tuman to wielokrotność riali. Do ogarnięcia. Co do tego zwyczaju targowania o wszystko to nie zauważyłem. Owszem , na bazarach czy innych targowiskach to normalna sprawa ale w życiu codziennym się nie zdarzało targować o wodę czy żarcie .
|
20.11.2019, 11:54 | #6 |
Może powiniście się targować... podobno standardem można urwać 40%
Tuman jest wielokrotnością, bo musi być przelicznik jeśli funkcjonują dwie waluty. Kiedy byłem tam, miałem problem: a) z odczytaniem kwoty (nie zawsze były "po arabsku" - a właściwie były zawsze ), b) z walutą (czy aby kwota nie jest 10 większa...), c) z dogadaniem się. Bez irańskiego przyjaciela ani rusz... |
|
20.11.2019, 11:55 | #7 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 36 s
|
O benzynę trzeba będzie się targować. Cena dla turystów podskoczyła trzykrotnie niedawno CF
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ |
20.11.2019, 12:01 | #8 |
Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Koziegłowy / Poznań
Posty: 135
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 72000
Online: 8 miesiące 27 min 18 s
|
Tak. Tuman to 10 riali.
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka |
20.11.2019, 12:17 | #9 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
A nie 10000
|
20.11.2019, 12:53 | #10 |
Nie.
Ze strony ekantor.pl "Ciekawostki dotyczące irańskiego riala Waluta w Iranie to nie tylko riale, ale także tomany i chomeini. I tak np. wymieniając 200 dolarów amerykańskich otrzyma się 6 milionów riali, zaś kupując samochód należy zapłacić jakieś 200 milionów riali. W związku z tym mieszkańcy Iranu, aby nieco sobie uprościć przelicznik wprowadzili tomany. I tak 10 000 riali to równowartość jednego tysiąca tomanów. Niby jest to rozwiązanie ułatwiające, ale w sklepach np. ceny są podawane jak tylko sobie zażyczy sprzedawca, co jest bardzo mylące dla klienta. Poza tym używa się jeszcze Chomeinich, które z kolei można zamienić na tomany. 500 tys. riali więc to 50 tys. tomanów i 50 chomeinich. Dla turysty z zachodu trudne do opanowania jest także to, że ceny są zapisywane po arabsku." |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Iran 2014 | CeloFan | Trochę dalej | 2 | 16.07.2017 22:56 |
Iran 2015 | ofca234 | Trochę dalej | 28 | 11.11.2016 01:38 |
Iran 2014 | CeloFan | Trochę dalej | 18 | 25.11.2015 09:54 |
Iran | ofca234 | Przygotowania do wyjazdów | 24 | 16.08.2015 09:21 |