Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 31.10.2011, 12:41   #51
kamilltee
 
kamilltee's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Piaseczno
Posty: 499
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :)
Przebieg: 65 000
kamilltee jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s
Domyślnie

podobno w ten most uderza tyle piorunów, że stał się obiektem kultu dla miłośników burz (fotografowanie piorunów)
kamilltee jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.10.2011, 21:07   #52
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Całe szczęście nas ta przyjemność ominęła, choć na zdjęciach widać,że się zanosiło na deszcz.
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.11.2011, 13:10   #53
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Kapryśna aura każe nam przyspieszyć kroku. Postanawiamy jechać dopóty, dopóki damy radę. Kierunek - Sintra.
Tuż przed zachodem słońca mijamy Leirę.


IMG_2357.jpg

IMG_2356.jpg

IMG_2359.jpg

Gps wiedzie nas wzdłuż wybrzeża. W pewnym momencie mamy wrażenie, że jakoś dziwnie ta trasa przebiega - jest noc, orientacja słaba, widoczność podobnie i jakoś dłuuuugo się wydaje. Uspokajamy się nieco docierając do Nazare i Caldas, skąd niewielka odległość dzieli nas od Obidos (rejon Estremadura i Ribatejo). Tu robimy postój .
Starówkę Obidos tworzą białe domy, porośnięte pięknymi pnączami (ogniste bugenwille, rude miliny, etc.).

IMG_2404.jpg


IMG_2405.jpg

Otacza je świetnie zachowany pierścień murów obronnych, wiodących do górującego nad zabudową zamku. Na mury można się wspiąć i z perspektywy obserwować miasteczko.


IMG_2375.jpg

Jest już ciemno, nie decydujemy się więc na spacer po murach, nie są bowiem dostatecznie zabezpieczone. Wchodzimy w głąb zabudowy Bramą Miejską (Porta da Vile), której wewnętrzną arkadę zdobią piękne azulejos.


IMG_2389.JPG


Główna ulica Obidos - Rue Direita doprowadza nas do rynku, gdzie tuż obok imponującego pręgierza znajdują się dwa miejskie kościoły : kościół Miłosierdzia z XVI wieku i najcenniejszy - kościół Najświętszej Marii Panny z XII wieku.
Zamek i mury obronne Obidos to jedne z 7 warowni umieszczonych w herbie kraju. Zbudowany w czasach mauretańskich, został powiększony, a następnie w XVI wieku przekształcony w pałac królewski. W 1950 roku otworzono w nim jedną z pierwszych poudad (ekskluzywny hotel w historycznej budowli), w okna której usiłowaliśmy zajrzeć.

IMG_2427.jpg

IMG_2424.jpg

IMG_2423.JPG

Uliczki Obidos przywodzą nam na myśl Dubrownik, jednak różnica jest zasadnicza - ten ostatni jest zamieszkany, natomiast zabudowa staromiejska w obrębie murów Obidos pełni jedynie funkcję komercyjną : hotele, restauracje, bary, muzea... Brak tu zwykłej, ludzkiej krzątaniny, wrzawy, życia...

Wypijamy kawę i nie zrażeni otaczającą nas nocą i spadkiem temperatury jedziemy do Sintry. Na miejsce docieramy około 2 i tu z kolei nie możemy narzekać na brak objawów życia . Znajdujemy czynny Mc'Donald i zespołowo się posilamy, wzbudzając wcześniej spore zainteresowanie składaniem zamówienia "na piechotę", bo obładowane rumaki zostały wcześniej odstawione na parking.

IMG_2442.jpg

Mimo późnej pory ruch jest spory - w końcu to początek weekendu, więc młodzież szaleje .

IMG_2445.jpg

Zmęczenie daje o sobie znać, postanawiamy więc szukać noclegu. Na kemping o tej porze nie mamy co liczyć, hotelami gardzimy jak na skautów przystało, pozostaje nam więc miejscówka na łonie natury. A że mimo wszystko jesteśmy wybredni i nie bierzemy byle czego, to poszukiwania zajmują nam kolejną godzinę. Wreszcie jest - ze śliczną nocną panoramą na miasto, u podnóża wiatrowych elektrowni .
Zadowoleni organizujemy obóz.

IMG_2448.jpg

Optymistycznie zakładamy,że ma nie padać, więc nie rozbijamy namiotów. Gdy tylko udało nam się opanować chichoty i zmrużyć oczy..., zaczyna padać . Wojtek usiłuje wcisnąć mi kit, że "to mgła opada" , ale jakaś cholernie mokra ta mgła i się wzmaga! Wyszarpuję namiot z pokrowca i zarzucam na nas. Kici pomrukując też szarpie jakieś pałatki - Ola nie współpracuje - śpi jak zabita .
Poranek budzi nas brutalnie szybko i ... szokująco, okazuje się bowiem, że cud -" mniód " miejscówka to dzikie wysypisko śmieci. Ale widoki i tak niezłe.

IMG_2458.jpg


Specjalnie dla pidżamowych szyderco - prześmiewców : teraz możecie pocieszyć oko podkolanówkami i brakiem pidżamki

IMG_2451.jpg


Śniadanko w wersji light i atakujemy Sintrę za dnia!
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.11.2011, 13:43   #54
kamilltee
 
kamilltee's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Piaseczno
Posty: 499
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :)
Przebieg: 65 000
kamilltee jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s
Domyślnie

czekamy na Sintre - byliście w tym parku z podziemiami?
kamilltee jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.11.2011, 13:55   #55
7Greg
 
7Greg's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DW
Posty: 4,480
Motocykl: Pyr pyr
Przebieg: dowolny
Galeria: Zdjęcia
7Greg will become famous soon enough
Online: 5 miesiące 17 godz 3 min 15 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał lena Zobacz post
Specjalnie dla pidżamowych szyderco - prześmiewców : teraz możecie pocieszyć oko podkolanówkami i brakiem pidżamki
Czy są zdjęcia w wysokiej rozdzielczości?
7Greg jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.11.2011, 14:07   #56
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Sintra - położona wśród licznych wzgórz przyciąga swym widokiem. W 1995 roku została wpisana na listę UNESCO. Najkrócej - miasteczko królewskich pałaców i zamków otoczone cudowną roślinnością .

Odpuszczamy zwiedzanie Zamku Królewskiego - tłum chętnych piętrzy się na placu przed wejściem i odstrasza . Oto widok na tenże, z wyżej położonej części miasta.

IMG_2493.jpg


Pniemy się wyżej, do górującego nad miastem zamku Maurów (Castello dos Mouros) - twierdzy z VIII wieku, zdobytej w 1147 roku przez Alfonsa Zdobywcę. Zachowały się do dziś imponujące mury, ruiny dawnego meczetu oraz zbiornik na wodę.
A nade wszystko - rozciąga się stąd fantastyczna panorama na całą okolicę.

IMG_2486.jpg


IMG_2488.jpg


IMG_2494.jpg


IMG_2501.jpg

Rozochoceni piękną pogodą i widokami nie osiadamy na laurach i zmierzamy wyżej : ponad nami Palacio da Pena .

IMG_2475.jpg


IMG_2460.JPG

Rezygnujemy ze wspinaczki pieszej i krętą, stromą drogą docieramy pod bramę wjazdową, skąd mamy 2 opcje do wyboru : lokalny transport "wagonikiem" lub własne nogi. Po prześledzeniu trasy decydujemy się maszerować, żeby nie ominąć ciekawych widoków Parku Pena, zalesionego wiekowymi dziś cedrami, cisami i wieloma innymi rzadkimi gatunkami roślin.

Zamek został wzniesiony w XIX wieku na miejscu XV wiecznego klasztoru Hieronimitów. Pomysłodawca projektu - Ferdynand von Sachsen Coburg, mąż królowej portugalskiej Marii II bardzo rozwinął się tu w realizowaniu własnych fantazji.O ile park otaczający zamek zachwyca różnorodnością roślin, o tyle mnogość i mieszanka stylów zarówno wewnątrz budynku, jak też biorąc pod uwagę jego zewnętrzną bryłę, mogą przyprawić o zawrót głowy. Przez wielu uważany jako wielki kicz i przerost formy nad treścią, na nas zrobił duże ( i pozytywne ) wrażenie. Trochę bajkowo, trochę dziwacznie..., na pewno inaczej niż w oglądanych przez nas dotychczas zamkach .

IMG_2521.jpg



IMG_2524.jpg


IMG_2525.jpg


IMG_2552.jpg


IMG_2561.jpg


IMG_2588.jpg


IMG_2592.jpg


IMG_2601.jpg

Przy ładnej pogodzie można stąd zobaczyć Cabo da Roca - najdalej na zachód wysunięty skrawek Europy, jak i Lizbonę na wschodzie.
Przy wejściu informują nas o zakazie fotografowania wewnątrz pomieszczeń, co przy cenie 14 E (za oba zamki) i braku jakiegokolwiek folderu wydaje się nieco dziwne. Kilka fotek "z bunkra" udało się jednak zrobić .

cd nastąpi
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.11.2011, 14:10   #57
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał 7Greg Zobacz post
Czy są zdjęcia w wysokiej rozdzielczości?

Dostępne tylko na domówce - Twoja szansa już przepadła .
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.11.2011, 18:11   #58
Machalescu
 
Machalescu's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 31
Motocykl: Dominator 250
Machalescu jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 2 godz 18 min 48 s
Domyślnie

A pro po noclegu na wysypisku śmieci (znaczy się na romantycznym wzgórzu z wiatrakami i panoramą na świecące nocą miasto) - tak jak Lena pisze, wyspałam się tam wyśmienicie, nie słyszałam jak Kici chrapie, nie czułam padającego deszczu (może dla tego, że spałam w butach, a na twarzy miałam śpiwór), nie budziłam się w nocy, nic nie śmierdziało gnojówką jak to wcześniej czasem bywało, nic nie hałasowało, a wiatraki szumiały usypiająco Na nocleg na dziko w cywilizowanym świecie idealne miejsce
Machalescu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.11.2011, 02:35   #59
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Żal opuszczać Sintrę, ale ciągnie nas na południe , do regionu Algarve. Liczymy na łagodny klimat, piaszczyste plaże i wysoką temperaturę wody, tak opiewane w przewodnikach. W golfa raczej nie zamierzamy grac, ale chętnie zerkniemy tez na jedno z 25 tutejszych pól golfowych, będących atrakcją regionu .
Po 350 km docieramy do Luz Lagos, gdzie decydujemy się zabawić trzy dni. Kici z Olą szukają miejscówki bliżej plaży - każda z par ma szansę odpocząć wedle własnych oczekiwań/marzeń/możliwości...
Zanim błogie leniuchowanie będzie nam jednak dane, musimy zrobić mega pranie, łącznie z namiotem, do którego "silną sympatię"poczuł francuski kocur. Dowód tej "sympatii" drażnił niemiłosiernie nasze nozdrza przez ostatnie kilka dni .
Bierzemy bungalow, a co tam - "hajs nie gra roli" , byleby wreszcie nie rozkładać namiotu, nie dmuchać materacyków, etc. Plan jest prosty - leżymy i byczymy się. Kemping jest wypasiony, więc palemki, parasolki i basen w zasięgu ręki. No i wreszcie jest odpowiednia temperatura = 28 stopni w cieniu !


IMG_2770.jpg

IMG_3051.jpg
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.11.2011, 04:53   #60
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Niestety, nie nadajemy się na kanapowców i mimo solennych obietnic, że przynajmniej jeden dzień bez ... ruszamy w teren .
Lagos okazuje się portem rybackim nad jedną z największych zatok Algarve - Baja de Lagos i słynie z pięknych plaż. Miasto zostało założone przez Fenicjan. To z tego portu w 1499 roku Vasco da Gama wyruszył w swoją historyczną podróż. Natrafiamy na pozostałości fortyfikacji i zabudowy miejskiej z czasów, kiedy to Lagos było ważnym ośrodkiem handlu :

IMG_2679.jpg

Ciekawostka - w centrum miasta odbywało się pierwsze w Europie i jedyne w Portugalii targowisko niewolników - niechlubny ślad czasów handlu z Afryką.

Docieramy na ładnie położoną plażę w pobliskim Luz :

IMG_2612.jpg

IMG_2641.jpg

IMG_2683.jpg


Niestety, okazuje się, że jakaś bakteria rozwinęła się w wodzie i nie można się kąpać . Nie psuje nam to specjalnie nastroju, przerzucamy się na obserwację współplażowiczów. Zgodnie z zasadą : "Każdy orze jak może" jest i tutaj.
Jedni - aktywnie :

IMG_2624.jpg


Drudzy - pasywnie, bez napinki :

IMG_2635.jpg


Trzeci - w pozycji kolankowo - łokciowej

IMG_2632.jpg

Jeszcze inni - kłusując (nurek wił się jak węgorz, żeby uniknąć sfotografowania zdobyczy, którą okazała się ośmiornica):

IMG_2646.jpg


Widoki - bezcenne, a klimat niemożliwy do oddania poprzez fotografię.

IMG_2650.jpg

IMG_2657.jpg



Jak zwykle, konsumujemy lokalne osobliwości - tu odmiana spiralnego chipsa, robiona na poczekaniu z surowego ziemniaka.

IMG_2681.jpg

IMG_2682.jpg

Kręcimy się po okolicy, podziwiając widoki i osobliwe dekoracje :

IMG_2688.jpg

IMG_2691.jpg

Docieramy do Sagres. Sama wioska nie jest zbyt ciekawa. Oprócz górujących nad nią ruin XVII - wiecznej twierdzy Henryka Żeglarza - Fortalezy, wraz z ogromną (43-cio metrowej średnicy)różą wiatrów i małą, prostą kapliczką ze złoconym ołtarzem nie ma tu nic godnego uwagi.

IMG_2698.jpg

Jest to natomiast świetna baza wypadowa na okoliczne plaże i na otoczony 60 - cio metrowymi skałami Przylądek Świętego Wincentego ( Cabo de Sao Vincente ), najdalej na południowy - zachód wysunięty punkt Europy.

IMG_2742.jpg


Obszar Fortalezy jest bardzo duży, a słońce zachodzi szybko. Nie mamy dziś szans za dnia dotrzeć do przylądka, postanawiamy wiec podziwiać widoki rozciągające się z fortu na okolicę.

IMG_2706.jpg

IMG_2710.jpg

IMG_2750.jpg

IMG_2725.jpg

Gdy zjawiamy się u stóp latarni morskiej, zajmującej kraniec Przylądka Św. Wincentego (z 1846 roku, o zasięgu świateł 95 km) jest już zupełnie ciemno. Nie ryzykujemy szwendania się wokół - widoczność jest bardzo ograniczona, a przy tym wieje bardzo silny wiatr. W 2001 roku niemiecki turysta wychylając się poza klif stracił równowagę wskutek gwałtownego podmuchu wiatru, co przypłacił życiem. Wrócimy tu jutro.


IMG_2762.JPG

IMG_2753.jpg
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 mikelos Trochę dalej 50 04.12.2013 15:58
Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] Złom Trochę dalej 88 24.04.2013 22:30
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] deny1237 Trochę dalej 117 02.04.2012 11:21
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] kajman Trochę dalej 3 21.09.2011 23:14


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.