|
Regularne czynności serwisowe Wymiany: płynu hamulcowego, chłodniczego, oleju silnikowego i w zawieszeniu, filtrów, opon, zębatek i łańcuchów, świec. Regulacje: zaworów, gaźników, łańcuchów, łożysk główki ramy, świateł. Kontrola: opon, linek, akumulatora, łożysk, przygotowanie do sezonu i do zimy, smarowanie elementów. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
23.03.2018, 19:09 | #51 | |
Cytat:
Moje pytanie wynika z tego, że widziałem wielokrotnie jak serwisy wulkanizacyjne w łodzi i okolicach, albo na kujawach wyważają koła na stojakach zasadą działania przypominającymi ten ze zdjęcia, który zrobiłem. Tak samo wyważali opony sprzedawcy z MWB w łodzi. Nie wiem po prostu jak to wygląda profesjonalnie. Poradź coś. Jak narazie zrobiłem to na takiej konstrukcji. 20 g odważników przyklejone tak żeby koło się nie poruszyło w którejkolwiek pozycji je zostawie. Po wszystkim przy pomocy ołówka sprawdziłem czy felga ne jest zósemokwana (z obu stron) Co zrobiłem źle? Co można zrobić lepiej?
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
||
23.03.2018, 19:12 | #52 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Sztyca powinna mieć stożki coby koło nie latało na sztycy bo źle wyważysz ale zasada dobra.
|
23.03.2018, 19:27 | #53 |
Sztyca jest węższa od ośki i to przesuwa środek ciężkości (w dół) - o to chodzi z tymi stożkami?
One mają osadzić koło idelanie w osi z tym prętem?
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
23.03.2018, 19:52 | #54 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Dokładnie
|
24.03.2018, 00:11 | #55 |
Zarejestrowany: May 2013
Posty: 1,328
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R
Online: 2 miesiące 2 tygodni 2 dni 14 godz 40 min 18 s
|
Zawracanie gitary. Kostki zaraz sie pościerają i całe ważenie pójdzie się.. Nigdy nie ważę u siebie koł 21. Szkoda czasu. Istotniejsze jest żeby dętka sie dobrze ułożyła i wymieniać łożyska na czas.
|
24.03.2018, 11:57 | #56 |
Michał
|
Litości..Ty..motogumiarz? Takie rzeczy?
Nie wiem..Hubert zawsze wyważa na normalnej wyważarce, takiej jak koła samochodowe się robi, mam wstawić zdjęcie? Do crossa bym nie wyważał, ale po co sobie łożyska zabijać w motocyklu który jeździ szosowo >100km/h? Ale jak tam stryjenka uważa.. |
24.03.2018, 18:25 | #57 |
Zarejestrowany: May 2013
Posty: 1,328
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R
Online: 2 miesiące 2 tygodni 2 dni 14 godz 40 min 18 s
|
Po prostu nigdy ale to nigdy nie odczułem bicia takiego koła z powodu wagi. Zdarzały się bicia obręczy, poluzowane szprychy, zniekształcone opony itd. Łożyska i tak trzeba wymieniać profilaktycznie dość często wiec na wój se zawracać czas i głowę?
Powiem tak. Klient płaci za całą operację i tak ma zostać. Nikomu się nie chce tłumaczyć że jeśli mu koło bije to z innego powodu. Przy szosowych gumach i szybszych motocyklach tak, chociaż swoich kół SM też nie ważę, ale to dlatego ze są i tak już mocno sponiewierane i co by im to miało pomóc Ps. Wyważacie koła w rowerach górskich? |
24.03.2018, 20:36 | #58 |
Michał
|
Żadnym rowerem nie przekroczyłem na dłużej 50 km/h..A swoją Afryką wielokrotnie przekraczałem 120 km/h. Jeździłem kilka lat, zrobiłem nie więcej niż 30000, łożyska kół wymieniłem raz jak coś zauważyłem, więc..każdy robi jak uważa.
|
16.04.2018, 08:30 | #59 |
Po jazdach próbnych.
Niestety koło musiałem zdjąć ponownie, gdyż źle wyczyściłem/nasmarowałem miejsce styku opony z felgą i opona się źle ułożyła. (pomimo wyważenia było bicie) Podczas ponownego składania (idąc za radą pana, któremu chciałem dać obręcz do sprawdzenia) przesmarowałem mocowania szprych, wyczyściłem felgę i ładnie wszystko poskładałem na smar. Teraz jest lala (co ciekawe było potrzeba zdecydowanie mniej ciężarków przy ponownym wyważeniu) Cóż - człowiek się uczy całe życie (i gupi umiera) Co do wymiany łożysk, to po tym jak koledze na jednym z wyjazdów praktycznie stanęło przednie w RD07 (wymiana przy pomocy kostek brukowych itp.) Co dwa lata wylatują i z przodu i z tyłu (podobnie jak płyn chłodniczy, płyn hamulcowy) To chyba trochę jak z zębatką zdawczą. Chciałem zaoszczędzić (przez niewiedzę) a wyszło jak wyszło :/. Chodzi o to, że lubię pogrzebać przy moto i lubię pojeździć, ale lubię też gdy to ja wybieram moment kiedy następuje jedno i drugie. Co kto lubi. Awaria na trasie to dla mnie przykrość, a nie przygoda.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Motocyklowe biura podróży | Piotrz | Kwestie różne, ale podróżne. | 10 | 27.05.2011 21:28 |