Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 10.04.2012, 13:59   #30
Miętus
 
Miętus's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Legnica, Złotoryja, Łódź
Posty: 104
Motocykl: RD07a
Przebieg: Rośnie
Galeria: Zdjęcia
Miętus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 24 min 14 s
Domyślnie

Dzień XV 05.09.2011r 518km
Rano oczywiście znów wita nas zapomniany głos z rakiety. Już mi go trochę brakowało. Zwlekamy się z wyra. Wczorajsza noc jeszcze dudni w kościach. Pogoda nie fajna, ciągle ciapie, ale wolę wilgoć z wierzchu niż od środka więc rezygnuje z gumy. Odpalamy ślicznotki i dalej w góry. Droga pnie się coraz wyżej. Ruch na szczęście znikomy, winkiel za winklem a widoki bajeczne. Niestety po pewnym czasie wjeżdżamy w chmurę. Widoczność spada do 10 – 15 metrów. Nie dość, że wilgotno to robi się cholernie zimno. Termometr pokazuje 2 Celcjusze. Kurde jeszcze nam tu brakuje śniegu. Oczywiście prędkość też spada, trzymamy się dwójki bo nie chciałbym się spotkać tutaj z tureckim kierowcą, a droga niestety pomieści tylko jednego.
972.jpg

Jazda na czuja, serce w żołądku, pośladki ściśnięte, z lewej ściana, z prawej przepaść. Na szczęście nie widać jaka głęboka. Z wrażenia robi mi się ciepło. Wreszcie droga się wypłaszcza i po chwili czuć spadek. Po minięciu nie wiem ilu winkli, po około 12km wychodzimy wreszcie z chmury. Ulga i szok. Wokół potężne góry i przełęcze oświetlone słońcem. W dole zagubione wśród skał małe wioseczki skąpane w słońcu. Bajka, tego się nie da opisać. Trzeba to po prostu przeżyć. Stajemy na fajeczkę, żeby dłużej się upajać tym widokiem. Słońce delikatnie rozgrzewa nasze zmarznięte gnaty bo z wrażenia nawet nie pomyśleliśmy, żeby się na górze cieplej ubrać.
Ruszamy w dół. Góry mienią się w słońcu, robią się białe, czerwone, szare. Trasa kręta i wymagająca ale ile radości z jazdy. Nawierzchnia różna, czasami prawie gładka jak stół, czasem dziura na dziurze a miejscami brakuje kilkaset metrów asfaltu jakby ktoś go zwinął i zabrał a drogę wypełnia skalny tłuczeń.
999.jpg

Zresztą zaobserwowałem ciekawy sposób łatania tutejszych dziur, a o drogi tutaj się dba. Gdy powstanie w jezdni dziura (a niektóre mogły by pomieścić ciężarówkę) przyjeżdża fadroma i leżące o podnóża odłamki skalne ładuje w łychę, wsypuje w drogową dziurę a następnie kilkakrotnie przejeżdża po niej, ubijając tłuczeń swoimi wielkimi kołami. No cóż, można i tak, można i tak. Zawsze to lepsze niż wielka jama, a że motocykielom nieprzyjazna? Przecież nikt nam nie kazał się tutaj pchać. Przechodzimy przez wiele wiosek zagubionych w górach. Na skąpo pokrytych trawą zboczach pasą się bydlątka z przewagą krów i osłów. Owiec jakoś tu nie widać. Teren powoli się wypłaszcza, tzn skaliste szczyty ustępują miejsca górom bardziej rozległym i łagodniejszym. Ciągniemy drogą 955 a potem 010. Kierunek państwo Kurdów, potem Kapadocja. Przechodzimy w drogę 080, potem w 100. Idziemy przez cały czas przepięknym kanionem, z prawej i lewej wysokie kolorowe skały. Niestety temperatura Znów normalna czyli powyżej 40 stopni i znów marzę o wysokogórskim chłodzie.

1020.jpg


Po około 300km wychodzimy z gór, tzn. ciągną się one jeszcze z prawej i lewej ale droga robi się trochę prostsza i szybsza. Gnamy więc znów do przodu połykając odważniej kilometry. Znów African Expres. Gdy słoneczko zaczęło dotykać szczytów zjeżdżamy z drogi i rozkładamy się obok jakiejś wysychającej rzeczki. Dzisiejszy dzień dał mi trochę w kość więc nie mam ochoty nawet rozbijać namiotu. Zeżeramy ostatnie zupki w proszku przegryzając resztką domaćnego chleba. Hurra mamy jeszcze gruzińskie piwo i tym miłym akcentem kończymy następny dzień włóczęgi.
1096.jpg
CDN...
Miętus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Maramuresz - 100 kilometrów offu solo [Sierpień 2011] bukowski Trochę dalej 21 08.01.2014 13:15
Bałkan trip, prawie solo. [Sierpień 2011] majki Trochę dalej 129 18.01.2012 16:52
Albania/Czarnogóra 6-21 Sierpień 2011 Jaca GDA Umawianie i propozycje wyjazdów 24 02.08.2011 21:59
ISLANDIA-sierpien 2011 myku Umawianie i propozycje wyjazdów 18 30.03.2011 18:14
Maroko sierpień/wrzesień 2011 - wybiera się ktoś...? Joseph Umawianie i propozycje wyjazdów 12 18.02.2011 20:01


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:11.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.