29.09.2010, 00:16 | #1 |
lamer miesiąca
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wa-wa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s
|
Kajakiem do raju - Baleary 2010
Po dramatycznych wydarzeniach zeszłej jesieni, które nieliczni może jeszcze pamiętają czyli jak zajebali mi Afrykę (http://www.youtube.com/watch?v=MzJ3Hl7PzOE) postanowiłem zmienić środek transportu na nieco mniej chodliwy pozostając jednak w szeroko pojętym kręgu Adwenczer.
Mój wybór padł mianowicie na kajak pompowany rejli - do nabycia w sieci sklepów sportowych na D. za niecałe 1400PLN. kajak.jpg Po kilku próbach na polskich akwenach w tym spływie odcinkami Wisły, przyszła kolej na Baleary nie bez namowy jakże mi drogiej konkubiny - Urszuli. Tu trzeba podkreślić jedną z licznych zalet tej jednostki pływającej, a mianowicie to, że mieści się do wygodnej w transporcie torby. Jedyny problem mogą stanowić wiosła, które czasem trzeba nadać jako bagaż nadwymiarowy. IMG_0163.jpg Plan na Balerary był taki aby dopłynąć kajakiem z Ibizy na Farmenterę, gdyż bilet na prom morski opiewa na kwotę około 25EUR na tej trasie. Baleary.jpg z lewej zeszłoroczny track do Maroka Wstępne przymiarki zakładały przepłynięcie tego dystansu (około 10 mil morskich) w jeden dzień, jednak okoliczności to zweryfikowały. IbizaFarment.jpg IbizaFarment2.jpg Już pierwszego dnia na skutek sporej fali ujawniła się u mnie choroba morska, w związku z czym próbowaliśmy trzymać się brzegu. Brzeg nie raz okazał się stromy i skalisty, rozbijały się o niego białe bałwany fal więc jednak lepiej było się trzymać od niego z daleka. IMG_9026.jpg IMG_9027.jpg IMG_9048.jpg Szczęśliwie jednak udało nam się przed zmierzchem i przed pełnym zanurzeniem dopłynąć do bardzo przyjemnej plaży. Wylaliśmy trzy wiadra wody z kajaka i znaleźliśmy legowisko na noc w pobliskich krzakach. Tu ujawniła się kolejna zaleta kajaka. Po spuszczeniu połowy powietrza można z niego korzystać prawie jak z materaca.
__________________
Życie jest podróżą. Ostatnio edytowane przez JARU : 28.12.2012 o 16:44 Powód: dodaję termin wyjazdu |
29.09.2010, 00:28 | #2 |
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 234
Motocykl: RD07a
Online: 1 tydzień 1 dzień 2 godz 17 min 20 s
|
Pomysł odjechany i szalony, ale tylko jedno zdjęcie szczególnie przyciągnęło mą uwagę.Dawaj dalej.
|
29.09.2010, 00:35 | #3 |
lamer miesiąca
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wa-wa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s
|
Ciężko robić zdjęcia jak Cię fala i krew zalewa. A teraz dodatkowo mnie zalewa bo coś się te zdjęcia krzaczą.
__________________
Życie jest podróżą. |
29.09.2010, 00:37 | #4 |
Road legal
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Stolicstan
Posty: 1,324
Motocykl: AT Rd07 93r mud fighter
Przebieg: kręcony
Online: 3 tygodni 2 dni 5 godz 36 min 48 s
|
Nie trafiłeś z tym paskiem cenzury
Za pomysł daję 10pkt
__________________
|
29.09.2010, 00:42 | #5 |
Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
No klasa
|
29.09.2010, 00:47 | #6 |
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 40 min 45 s
|
Sprzęt zacny (piszę oczywiście o biuście a nie kajaku), piękne okoliczności przyrody. Tylko pozazdrościć.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... |
29.09.2010, 00:50 | #7 |
ta... teraz to wszyscy będą pamiętali kajak i te, no... baleary...
matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
29.09.2010, 00:52 | #8 |
lamer miesiąca
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wa-wa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s
|
spokojnie, to dopiero początek
__________________
Życie jest podróżą. |
29.09.2010, 00:56 | #9 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
|
No bedzie rekord frekwencji w tym watku. Koledzy zamiast się włóczyć po sex stronach siedzą tu i komentują.
Stwierdzam, ze chyba mialem dobry pomysl kiedys dopuszczajac tu relacje niemotocyklowe Tylko zeby nam moderatorka tutaj niczego nie powycinala, bo o Lewara to spokojny jestem...
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
29.09.2010, 00:56 | #10 |
Common Rejli
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
|
Relacja roku będzie.
PS: ale mam nadzieję, że Podos skończy .
__________________
BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM! Ostatnio edytowane przez wieczny : 29.09.2010 o 01:03 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Piotr Kuryło płynie kajakiem Wisłą.... | graphia | Kwestie różne, ale podróżne. | 47 | 04.08.2013 12:50 |
kilka pytań o słowackim raju | arturro2622 | Przygotowania do wyjazdów | 2 | 03.02.2013 17:12 |
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 | joker | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 10.08.2010 08:01 |
Kebab w Stambule - 03.07.2010 do 20.07.2010 | Jan van der Saar | Umawianie i propozycje wyjazdów | 4 | 13.06.2010 12:45 |