12.07.2017, 23:21 | #1 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 17 godz 55 min 24 s
|
Rumunia 2016 "O górach, drodze w chmurach i o kłopocie w błocie"
Z nieukrywaną ulgą przedstawiam pierwszą część ruchomego obrazu z wyjazdu wiosną 2016.
Z ulgą, bo trwało to dość długo zanim obraz powstał. Miałem sporawe przerwy w montażu. W sumie zajęło mi to ponad rok. No ale skoro już jest to pokazuję. Żeby lepiej się oglądało i słuchało, potrzeba monitora i głośników ale pewnie niekoniecznie. To tyle słowem wstępu. Tytuł: "O górach, drodze w chmurach i o kłopocie w błocie" Przyjemnego oglądania.
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ |
13.07.2017, 00:00 | #2 |
601493080
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,406
Motocykl: XL600
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 11 min 58 s
|
Nawet w najczarniejszej dupie zawsze się znajdzie rozwiązanie, jedynie trzeba być na nie otwartym!
|
13.07.2017, 00:17 | #3 |
Serdeczne dzięki za podzielenie się ruchomym obrazem.
Masz chłopie cojones. |
|
13.07.2017, 00:30 | #4 |
Dobra robota, a jeszcze ciekawsza przygoda
|
|
13.07.2017, 02:50 | #5 |
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Krasne koło Rzeszowa
Posty: 883
Motocykl: RD04
Przebieg: 99 999
Online: 3 tygodni 23 godz 33 min 29 s
|
Kto drogi prostuje, ten w domu nie nocuje
Podobno przygody zaczynają się od słów, w tym przypadku stwierdzenia,....jest tu taki skrót.... Fajny obraz, fajne zdjęcia, ale błoto nie fajne. Brawo Ty.
__________________
Chory na off-road - Discovery I Africa Twin RD04 |
13.07.2017, 13:06 | #6 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Dąbrowa Górnicza
Posty: 521
Motocykl: miałem 10 lat RD07a teraz CRF DCT 1100L
Online: 1 miesiąc 5 godz 29 s
|
Bardzo fajnie zmontowany film. Efekt długiej i żmudnej pracy, bo pewnie materiału nagranego masz z 10 godzin albo wiecej. Warto obejrzeć od poczatku do końca. W trakcie filmu widz wczuwa sie w przygode jadącego, Jest super, fajna droga, przyjaźni ludzie. No czego więcej oczekiwać?
Nawet nie chce myśleć co sie działo w Twojej głowie. Nie wiem gdzie jestem, droga strasznie ciężka, droge spowrotem znam ale wcale nie jest łatwiej, Czy dalej nie będzie jeszcze większego kłopotu, deszcz - słowa o rwacym potoku schodzacym z gór, Robi sie ciemno, jak daleko ? Trzeba gdzies sie zatrzymac Gdzie!? Czy tu żyja niedźwiedzie? I jeszcze pewnie setka innych myśli. nie zazdroszczę Ci tej nocy baaaaardzo długiej... Czy nastepne odcinki będą równie dramatyczne? |
14.07.2017, 18:14 | #7 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 1,855
Motocykl: TA,RD04
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 22 godz 44 min 6 s
|
Czekamy !
Fajne. CIAŁ |
15.07.2017, 08:45 | #8 |
Zakonserwowany
|
Spałem w rumuńskich paryjach wiele razy pod chmurką, pokonały mnie nie raz słabe wówczas umiejętności i pochopna ocena skali trudności taras do pokonania. Moi znajomi rozkręcali motocykle i wynosili po kawałku, po drabinkach i wyciągali na linach bo też zachciało się im skrótów, innych Dunca helikopterem wyciągał z wąwozu, był też taki co szedł pieszo w zasadzie boso kilkanaście godzin po górach żeby znaleźć jakaś pomoc.
To się nazywa adventue, na razie w Twoim przypadku był lajcik, czekam na druga część opowieści. Zdrowia.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
15.07.2017, 10:29 | #9 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 17 godz 55 min 24 s
|
Cieszę się że film się ogląda. Wiem że ma sporo niedoróbek od strony "technicznej". Miał powstać "pełnometrażowy" obraz, ale uznałem że tyle czasu to chyba tylko ja bym wysiedział oglądając Adagio, podziwiam ludzi którzy pchają się celowo w miejsca które uczą pokory. Ze mną tak nie jest. Droga która mnie zatrzymała jest prawdopodobnie łatwa i zupełnie przejezdna kiedy jest sucho. Nie pojechałem nią żeby się ubłocić po kolana i potem wykazywać że jestem ADV Profi. Gdybym wiedział że ten lajcik na mnie tam czeka, pojechałbym asfaltem i tyle. To przypadek. Jeśli złożę drugą część, nie będzie tam hard enduro, heroicznych czynów ani niczego co mogło by przybliżyć mnie do twoich przygód, ani do tych o których napisałeś. Nie chcę niczego udowadniać, oprócz tego że samemu podróżuje się najbardziej ... esencjonalnie
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ |
15.07.2017, 12:50 | #10 |
Zakonserwowany
|
Lubię czytać relacje tych co byli w znanych mi dobrze miejscach i opisują swoje przeżycia. Ostatnimi czasy jeżdżę sam, ekipa się rozjechała i nie mam już ochoty szukać nowych kompanów. Zgadzam się w pełni że emocje są znacznie większe, kiedy robisz to solo.
Ja nie mam daru opowiadania a przez te lata upalania po górach i pustyniach było by o czym opowiadać. Najwięcej Romanii przejechałem Aricą z moim kumplem Tatą, to były trudne tripy, odkrywanie ścieżek i próby ich pokonania, nauczyło nas to dużo pokory i respektu dla gór.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Pamir 2016 czyli Afra,Viadro i Tenerka jadą do "stanów" | Emek | Trochę dalej | 175 | 04.09.2017 14:28 |
"MoToGascar 2016" - motocyklem przez Madagaskar" | Sub | Trochę dalej | 50 | 09.08.2016 14:20 |
[2014 Rumunia/Bałkany] "Podróż im. PET'a" - Czyli przekuwanie marzeń w rzeczywistość | Maurosso | Trochę dalej | 20 | 23.12.2014 17:06 |