|
Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
26.06.2014, 15:35 | #1 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 42
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 dzień 19 godz 17 min 14 s
|
Gruzja - co warto?
Hej,
Planujemy ze znajomym wyjazd do Gruzji na dwa tygodnie pod koniec lipca i początek sierpnia. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba będzie gnać, ale ograniczenia urlopowe nie pozwalają na więcej. Trasa: Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Turcja, Gruzja i nazad. Przez kilka dni chcemy zrobić jak najwięcej, żeby trochę nadrobić. Interesuje nas sama Gruzja, dlatego proszę o pomoc: Co warto na miejscu, nie tyle zwiedzić, co zobaczyć. Jakimi drogami warto jechać, mając na uwadze fakt, że znajomy nie przepada za offem - z powodów zdrowotnych. Jednak jak trzeba będzie zrobić 300-500 km szutrem o dobrej nawierzchni, to damy radę, choć kolegi varadero też go za bardzo nie lubi. Ważne, żeby się nie przeprawiać przez rzeczki i inne takie. Wersja raczej lajtowa. W Gruzji chcemy spędzić około 4 dni. Wracając przez Turcję w lini prostej do domu, o co zachaczyć? Proszę doradźcie. Dzięki |
26.06.2014, 16:13 | #2 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Podkarpacie
Posty: 401
Motocykl: raczej juz nie bede mial
Online: 4 tygodni 7 godz 9 min 12 s
|
Moze warto rozwarzyc kontakt z Mirmilem. Od niego wziac motocykle na 10 dni. Na spokojnie objechac i moze nawet troche taniej wyjdzie.
Ja polecam od granicy przez Batumi do Mestia. Spowrotem asfaltem do Tibilisi i na droge wojenną. W dól do Wardzia i na nic wiecej na kolach czasu nie starczy. Ps. Droga wojenna jest juz otworzona. Szybciej bedzie przez Rosje. |
26.06.2014, 17:02 | #3 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 42
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 dzień 19 godz 17 min 14 s
|
Z Mesti, tą samą drogą wracać, czy może przez Lentekhi i Tsageri w stronę Kutaisi ? Jak ta druga opcja? Przejezda dla obładowanego porządnie Varadero i czy nie wytrzesie kręgosłupa za bardzo?
Czemu przez Rosję szybciej? A sytuacja na Ukraine? Warto tam się pchać? Co do wypożyczenia bike'ów to lecimy na swoich. |
26.06.2014, 18:04 | #4 |
Łowcy z Łopola
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,233
Motocykl: Szwenduro
Online: 2 miesiące 2 tygodni 11 godz 29 min 54 s
|
Na Varadero przez Ushguli-Lentekhi będzie ciężko. Na jakich oponach chcecie jeździć?
Lepiej z Mestii dojechać do Ushguli i wrócic. Zamiast tego polecam trasę Zhinvali - Shatili: pokonacie przełęcz na 2700 m n.p.m, przez 50km jest asfalt, potem 50 km calkiem dobrego szutru (lepszy niż do Lentekhi). Do Shatili dojeżdzją marszrutki z Tbilis (sprintery z 20 osobami na pokładzie) więc wiadro też da radę. A widoki są bajeczne. Fota z przelęczy, : Z bardziej asfaltowych odcinków: trasa z Ninotsmindy do Tbilisi jest bardzo fajna - dobry asfalt i winkle. Ostatnio edytowane przez mishieck : 26.06.2014 o 18:07 |
26.06.2014, 21:35 | #5 |
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Święte chlewiki
Posty: 921
Motocykl: Żółty Kurczaczek
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 46 min 11 s
|
Jak będzie sucho i założy opony z kostka przejedzie Ushguli- Lentekhi jechaliśmy tędy na KTM 990 i Transalp 700 full załadowani i się dało.
|
26.06.2014, 22:08 | #6 |
Łowcy z Łopola
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,233
Motocykl: Szwenduro
Online: 2 miesiące 2 tygodni 11 godz 29 min 54 s
|
Przejechać przejedzie - ale kolega napisał, że kierownik Varadero nie lubi offu z powodów zdrowotnych. Wiec nie widzę sensu jechania tam na siłe. Droga jest dziurawa, wzdłuż rzeki bardzo mokra.
|
26.06.2014, 23:19 | #7 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 42
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 dzień 19 godz 17 min 14 s
|
mishieck - słuszna uwaga. Dzięki wam bardzo za rady i pomoc. Ja jadę na K60, a Viadro na Metzeler Karoo, choć jeszcze się zastanawia czy nie lepiej Anakee 2, bardziej słuszne rozwiązanie patrząc na etap dojazdu do Gruzji i czytałem na forum, że dają radę tam.
Więc z Mestii wrócimy, Tbilisi, dalej droga wojenna i Wardzia. Jak będzie jeszcze trochę luzu, to coś na miejscu wymyślimy. W związku jeszcze z sytuacją na Ukrainie, warto tamtędy się pchać? Wjeżdżać do RUS, gdzie chyba nie przepadają za nami ostanimi czasy.. |
27.06.2014, 10:17 | #8 |
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Zielona Góra
Posty: 216
Motocykl: 950 SE
Online: 3 tygodni 4 dni 9 godz 36 min 30 s
|
Ydoc weź jeszcze pod uwagę David Gareja. Nie ma tylu turystów co w Wardzi, widoki na stronę Azerską niesamowite, dojazd od strony Rustavi szutrowy ale bez problemów. Będąc tam możecie zajrzeć do wioski Udabno, gdzie Polacy prowadzą guesthouse.
|
27.06.2014, 11:21 | #9 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Z Ushguli do Lentekhi przejedziecie bez większych problemów nawet cięższym sprzętem. Dla oceny samej drogi spójrz tu:
to było niedługo po deszczach, a kolega na dużym GS-ie i TKC 80 dał spokojnie radę. Ja miałem K-60 i też spoko. David Gareja to zupełnie inne klimaty, a technicznie jest dużo łatwiej. Tu masz dojazd do monastyru Dodo - miejsca całkiem autentycznego i zupełnie bez turystów: I wspominane wyżej Udabno z klubem Oasis. Miejsce ścisłej i wylewnej integracji polsko-gruzińskiej: Zdrówko, Miszel |
11.09.2014, 00:36 | #10 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 42
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 dzień 19 godz 17 min 14 s
|
Witam,
Wyprawa udała się w 100%. Obróciliśmy w 15 dni jazdy, z tym że było non stop naparzanie. Gruzja - C U D O W N A ! Ludzie - Nie do opisania ! Generalnie ciężko, ale ale wartoo było. Chciałbym dodać uwagę: W związku z listą ekwipunku wyprawowego im. podosa, chciałbym dodać, że w punkcie: Apteczka -Ketonal Maść, stanowczo odradzam zabierania do Gruzji. Jest to lek, który widnieje na czarnej liście, którego wwóz jest absolutnie zabroniony, pod rygorem aresztu. Generalnie wwzóz dotyczy leków, które zawierają kodeinę. My sami, nie mieliśmy problemów, jednak słyszeliśmy w trakcie wyprawy o ekipach, które zostały zatrzymane i aresztowane za posiadanie i próbę wwozu w/w zawartości leku do Gruzji. Krótko podsumowując, w Gruzji jest to lek, kojarzony z narkotykami. Co do ubezpieczenia. Gruzja aprobuje ubezpieczenia polskie, czyli nie trzeba zielonej karty, ani żadnych innych ubezpieczeń. To tyle, mam nadzieje, że się nie powtarzam z innymi wypowiedziami. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Klr 650 czy warto kupic ? | gerardgrodzisk | Inne - dyskusja ogólna | 22 | 17.04.2012 22:01 |
Armena & Gruzja 29.07-15.08 | Pirania | Umawianie i propozycje wyjazdów | 16 | 31.07.2011 10:34 |