jak odkrecić osłona pod silnikiem

[calgon]

Zaczynam cos tam sam grzebac przy AT i potrzebuje odkrecic osłone pod silnikiem no i utknałem. Z zewnetrznej strony srubka na krzyzak a z tyłu dziesiatka.Po jednej odkreciłem ale dalej dupa nima jak zakontrowac.Ma ktos jakis patencik czy musze sie w jakies zakrzywiane klucze zaopatrzyc.Dziekuwa za pomoc.

[klanol]

z jakiej drugiej strony odkręcasz ino dwie z pszodu kluczem 12 bodajże, jednom z lewy i jednom od spodu. osłona składa się z trzech części poskręcanych małymi śrupkami - ich nie odkręcasz. ale masz fantazję

[hubert]

No chyba że ktoś wcześniej zerwał gwinty i w jakiś magiczny sposób skręcił to na śrubę i nakrętkę ...

[calgon]

nie smiac sie mi tu.Rece biurwy w koncu chca sie brudzic od kiedy mam motonga!

[calgon]

dzieki dzeki zlazła ,po prostu zabierałem sie za bok osłony a nie całosc.hehehe sam sie smieje.

[7Greg]

4 śrubki i basta

[calgon]

po prostu wpadły mi pod silnik tamte cyngwajsy metalowe od plastikow jak sciagałem elementy boczne.Teraz to juz sobie reszte poogladam. Trza sie uczyc co by nie zginac kiedys. dzieki Greg.

[klanol]

przed wyruszeniem w trasę proponuję rozebrać damę do rosołu i skręcić pod okiem kogoś kto się zna. to tak abyś nawet po ciemku wiedział w którą dziórkę jaką śróbkę zasadzić

[puntek]

Wczoraj właśnie się pałowałem z osłoną z tego samego powodu co calgon śrubek mi nawpadało, a do tego klucze jeszcze. w moim przypadku miałem tylko trzy śruby (boczna od biegów gdzieś wyszła akurat) przy czym z przodu dwie jednakie śruby - chyba 12 z tyłu obok centralnej mniejsza... ale jedna z nakrętek z przodu wyglądała na element ramy - znaczy chyba przyspawana była, druga niestety była zwyczajną nakrętką... nawięcej czasu zajęło mi przykręcanie właśnie tej , bo w żaden sposób nie dało się jej zablokować przy wrkęcaniu, w końcu znalazłem jakiegoś druta fi4mm ok 30 cm długie i podłozyłem jakoś się dało wkręcić - pytanie czy nie za słabo

[wasilczuk]

mi też często wpadały różności w miskę płyty.
teraz rozwiązuje problem zgodnie z hajnesem czyli zanim zaczynam dłubać to zapycham szczelinę między silnikiem a płytą szmatami...