03.07.2019, 14:40 | #1 |
950vs990
A, zapytam... Jest coś co powinno zdecydować o wyborze konkretnego modelu? Jakaś szczególna różnica, wada, zaleta?
Czy to tak jak z afrykami patrzeć przede wszystkim na stan, a potem na model i jego stan? Kwestie oczywiste typu zalety/wady wtrysk vs gaźnik możemy, ale nie musimy, pominąć w tej dyskusji. Czytam fora, opinie w necie, ale co zostanie napisane Tu, jest dla mnie najważniejsze |
|
03.07.2019, 15:46 | #2 |
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Toruń
Posty: 1,343
Motocykl: LC8 SuperEnduro
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 29 min 30 s
|
950vs990
Za nim wypowiedzą się Ci co lepiej się znają to napisze o tym co ja wiem.
Początkowe roczniki 950 pare wad wieku dziecięcego do ogarnięcia. 990 też miała akcje serwisowe na początku. Różne roczniki 950/990 maja inne skoki zawieszeń. Kiedyś szukałem tylko 990 żeby był wtrysk bo myślałem że do tego świat zmierza ale z perspektywy czasu już bym się na wtrysk nie zamienił. |
03.07.2019, 15:59 | #3 |
Ogólnie marzy mi się eSka, ale doczytałem, że to rzadki (?) okaz, a przeróbka zawiasu na większy skok jest do ogarnięcia za w sumie niekosmiczne pieniądze, więc nie musi to być eSka.
|
|
03.07.2019, 16:24 | #4 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,305
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 23 godz 1 min 11 s
|
Przeróbka zawiasu w 950 z 230 mm na 265 skoku to ok 1500- 2000pln w zależnosci ile zrobisz sam a ile zlecisz. Regeneracja tyłu wraz z częściami do przeróbki too ok 600 zł. Części na przód to ok 650-750zl + uszczelniacze i olej ( przeróbke robiłem sam) . w zależności od stanu mogą jeszcze dojść tuleje prowadzące (u mnie były ok). Robota samego przodu to ok 3-4 godziny nie licząc demontażu z motocykla( robiłem etapami). Wrażenia po przeróbce zajebiste. WARTO. Ustawienia wg serwisówki trzeba później skorygować pod siebie a to nie każdy potrafi. Robiłem to przed poprzednim sezonem i teraz jak przejechałem się kolegi 990 na skoku 210mm to miałem wrazenie jazdy typowo szosowym motocyklem (ale to oczywiście osobiste odczucie).
|
03.07.2019, 16:30 | #5 |
Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Ostrowiec Św.
Posty: 480
Motocykl: KTM 640, NAT
Online: 3 miesiące 5 dni 20 godz 48 min 30 s
|
Czyli śmiało można szukać 950 z pierwszych lat produkcji i każdy późniejszy zawias powinien pasować? Nie ma tak jak w lc4 ok 2000 roku, że co rok inna średnica i trzeba razem z półkami i przednim kołem zmieniać?
|
03.07.2019, 16:49 | #6 |
2003 mają najwięcej baboli, srebrne felgi pękają przy nyplach, wahacz przy mocowaniu amora, brak klina na magnecie itp. 2004-2005 w 950 są najlepsze, przy czym w 2005r niskie 950 były na 210skoku.
Ja bym na pewno szukał na gazniku, może być z dużym nalotem w miare jak najtaniej i bym sobie ją ogarnął. Jak chcesz rznąć w terenie i tak musisz zmienić felgi bo się pogną. Wysprzęglik akcesoryjny bo ori się zleje. Zamontować drygi wentylator. Profilaktycznie wymienic pompę wody. 990 masz pompe paliwa w zbiorniku , lubiły zapychać się filtry, ciężko do naprawienia w trasie. W 950 masz zewnętrzną pompe taką samą jak w XRV a jak wiadomo one się pier..psują. Nowa w KTM kosztuje 700zł i masz spokój na 50-60tyś. Ewentualnie wymiana styków ale jak wiadomo zamienniki wytrzymują kilka tysięcy km. 950 wydaje się być lżejsza, bardziej skora do wygłupów, za to nie da się nią jeździć wolno trzeba zapierdalać. 990 jest łagodniejsza i można się nią turlać choć to nic przyjemnego. Podsumowując Kupić tanio 950 a za rożnicę w cenie 990 przeznaczyć na nowy silnik. Za 3-4tyś. trafiają się silniki od eRek z małym nalotem który można sprzężyć z gaźnikim i wtedy mamy 120konnego dzika. Kolejną zaletą 9x0 jest to że jest mnóstwo cześci używanych, a nowe są dostępne w kilka dni i kosztują mniej od zamienników. Do tego jest biblia; http://www.ktm950.info/
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
03.07.2019, 16:51 | #7 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Jeszcze jest temat wadliwych uszczelek pod głowica w 950
|
03.07.2019, 16:54 | #8 |
Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Ostrowiec Św.
Posty: 480
Motocykl: KTM 640, NAT
Online: 3 miesiące 5 dni 20 godz 48 min 30 s
|
Dzięki wielkie, link do bibli mam już zapisany, u mnie to jest temat raczej na koniec sezonu. Więc dopiero zaczynam czytać i orientować się.
W teren mam lc4, więc dużego dzika chcę na długie przeloty, żeby wreszcie zacząć coś podróżować. Oczywiście z opcją dojazdu asfaltowego, a w punkcie docelowym szutry, bez ograniczania się. Jak tak się rozpiszecie o tych bolączkach to się skończy, że kupię kondona trampka albo DL i przynajmniej będzie jeździł bez zmartwień |
03.07.2019, 16:56 | #9 |
|
|
03.07.2019, 17:00 | #10 |
Nie uszczelki, a złe śruby dokręcające głowice a w zasadzie brak podkładek pod nimi.
http://www.ktm950.info/how/Orange%20...ve_adjust.html tu jest opisane co zrobić. Ogólnie w dziku podobało mi się to że zawsze było coś do pogrzebania i człowiek się nie nudził.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|