Honda Monkey - MAUPA

[Emek]

Graty Krzychu. Jak kąt ugięcia kolan? Da się tym polecieć dalej niż po bułki bez cierpienia?

[ferdek]

Dzięki! Co ciekawe, pozycja za kierownicą i ugięcie kolan są naprawdę spoko. Ten motorek wcale nie jest taki malutki, myślę, że jego proporcje potęgują takie wrażenie. Porównałbym pozycję do tej na WSK. Sprzęt jest mały, ale nie jedzie się z kolanami pod brodą. Ja mam 179 cm i wydaje się, że będzie spoko, więcej będę mógł powiedzieć jak się zrobi ciepło i trochę pojeżdżę.

[matjas]

właśnie miałem pisac wczoraj ale oczy mi się zamkli widziałem parę filmów w necie i ludzie na tym wyglądają faktycznie dość ok. szkoda tylko, że to jedynie jednoosobowe - czy się mylę? w rej jest jeden kierownik jeno> ?

[ferdek]

Tak, jednoosobowy. Dax jest dwuosobowy, ale nie wygląda już tak fajnie (chociaż to rzecz gustu) I ma mniejszy zbiornik paliwa.
Jeszcze taka mnie myśl najszła odnośnie wyglądu... tak patrzę na tego małpiszona i w sumie, to można go zaklasyfikować nie tylko do kategorii minibike, ale trochę też do tzw. neoklasyków. Chromowane błotniki, to siedzenie w kratę, okrągły reflektor... no klasycznie to wygląda.
Tu fajna recenzja małpy poczyniona przez Wonsa. Relację z ich wyprawy na trzech pierdopędach od Hondy (Monkey, Dax i Grom) też polecam
https://www.youtube.com/watch?v=zvqQ...YSBtb25rZXk%3D

[kylo]

...i w drogę

[Zmyler]

Nie rozumiem osobiście tej zajawki ale śledzę z ciekawością. Może musiałby zobaczyć z bilska, pomacać.

[Jarczoq]

Tak, czasami potrzeba bliskich spotkań III-stopnia. U mnie powiązało się to ze starością. Kiedyś w ogóle nie wsiadłbym na "odkurzacz" - obecnie dostrzegam wiele pozytywów. Zataczam chyba powoli koło - zaczynałem na Komarku i skończę na czymś podobnym.
P.S.
Serio, to zdziwiłem się jak to zapierdziela, a właściwie jakie jest fajne odczucie jazdy.

[matjas]

Do 80kmh to pewnie się w miarę napędza. A skoro taki wybór to i po co więcej.

[Jarczoq]

Nie chodzi o prędkość. Raczej pojazd miejski, który fajne przyspiesza i prowadzi się. Do wyżycia się prędkością służą nieco inne sprzęty - przynajmniej mi. No i fest wygląda - takie nie wiadomo co.

[matjas]

Tak też napisałem że przyspiesza

A jeszcze dla ciekawości - ile to na baniaku zrobi kilometrów? I przy jakiej prędkości?
Oczywiście o ile ktokolwiek zdążył już coś pozwiedzać prócz tzw okolic komina.
Ot - ciekawym.

Mi od paru lat bardzo chodzi po głowie inna 125 - mianowicie TW125. Ale narazie garaż pełen. Może w przyszłym roku się na coś zdecyduje.
Chodzi mi o pojazd o osiągach zbliżonych do 50tki mojego młodego i taki który mógłby mu posłużyć potem jak już się przesiądzie o ile podejmie taką diecezję.
TW bardzo mi się podoba. Po prostu jest ładna, ma to COŚ no i też trochę niepoważnie wygląda na tych balonach.