10.12.2024, 22:32 | #21 |
Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: Chocznia koło Wadowic
Posty: 135
Motocykl: RD07, DL1000, TwinSport 350
Przebieg: 67000
Online: 1 miesiąc 7 godz 34 min 53 s
|
Część II
Wstaję, na polu namiotowym kilka motocykli, jest też Jeep przygotowany na zbliżający się militarny piknik. Kupuję prowiant i ruszam na szlak czerwony, a potem niebieski ze wszystkimi odnogami. Przypomnę jak wyglądają helskie bunkry: idziemy przez las, znajdujemy wejście... Potem korytarzem... I wychodzimy na stanowisko armaty. Patrzymy z niego, a za deptakiem ruiny jednego z czterech pierwszych stanowisk ogniowych (wysadzone). Wśród małych, zalesionych wzniesień oglądam stanowiska kierowania ognieniem, wszystko opisane, tablice uzupełnione. Schodziłem wszędzie i obejrzałem co tylko znalazłem. Odwiedziłem wszystkie te same miejsca co poprzednio, odnalazłem też nowe obiekty. Na przykład natrafiłem na punkt obrony przeciwlotniczej: W terenie pojedyncze stanowisko na działko wygląda tak: Znowu wspiąłem się na tą wieżę - dostać się tam można przez to wejście. Pochodziłem i trochę się nawet zgubiłem wśród pomieszczeń. Wejście na wieżę przez przewrócone drzwi. Na górze helska latarnia prawie na wyciągnięcie ręki. Tu znowu coś, co ominąłem: stanowisko baterii przeciwlotniczej. Zwróćcie uwagę na ruchomą zasłonę. A górze bunkra widać miejsce po armacie i mocowania prowadnic ruchomego daszku. Idę bez szlaku na przełaj, uwielbiam ten helski klimat. Tutaj zero ludzi. Wypatruję stanowisko obserwacyjne. Od Góry Szwedów idę plażą. Chwilami cała plaża dla mnie. Przy Baterii Greckiej udaje mi się wcisnąć do środka schronu amunicyjnego. Jest tablica, której dwa lata temu nie było. Dla przypomnienia - nad bunkrami stanowiska - działobitnie. Dwie tutaj, dwie wcześniej, przy Baterii Duńskiej. To były pierwsze helskie fortyfikacje zbudowane w latach 30-tych. Te tutaj zawłaszczyła przyroda. Na tych stanowiskach, używanych do lat 70-tych, szlak niebieski zawraca. Tak to wygląda z poziomu szlaku. Idę na górę: Oczywiście koniecznie trzeba jeszcze podejść obejrzeć punkty sterowania ogniem z dalmierzami. Długimi korytarzami z latarką udało mi sie tym razem wejść do środka jednego z nich. Dalmierz od wewnątrz. Kończę zwiedzanie w terenie, kieruję się w stronę "Muzeum Obrony Wybrzeża ".
__________________
All you need is love. And motorcycles. |
11.12.2024, 21:18 | #22 |
Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: Chocznia koło Wadowic
Posty: 135
Motocykl: RD07, DL1000, TwinSport 350
Przebieg: 67000
Online: 1 miesiąc 7 godz 34 min 53 s
|
Część III
"Muzeum Obrony Wybrzeża". Mieści się w największej baterii lądowej jaka kiedykolwiek powstała - bateria Schleswig - Holstein. Była to armata 40,6 cm. Na Helu były 3 takie stanowiska plus wieża sterowania ogniem. Armaty dość szybko, zaraz po próbach ogniowych, przetransportowano do Francji. W jednym ze stanowisk mieści się to muzeum. Tak to wyglądało: A tak wygląda obecnie. W środku wiele modeli, makiet, broni, sprzętu. Jest też salka poświęcono największej katastrofie morskiej w historii, czyli zatopieniu statku Wilhelm Gustloff oraz drugiej w kolejności - zatopieniu statku Goya. Na zewnątrz ciekawe eksponaty - na przykład uratowany oryginalny zamek armaty z baterii Laskowskiego. Tylko tyle zostało z 4 armat. A to słynne działo niemieckie 8,8 cm. Ciekawostka - oryginalna jest krzyżowa podstawa, odkopana w Żarnowcu. Reszta została skompletowana z zakupionych w Normandii części, a brakujące elementy dorobiono. Jest to jedyna "acht-acht" w takim dobrym stanie w Polsce. A tu moto-klimaty: DKW, IŻ i ... Jawa 634. Jest jeszcze Dniepr z koszem. Na ekspozycji plenerowej jest bardo dużo sprzętu: od armat, torped, makiet po samochody pożarnicze. Pokażę Wam jeszcze część wyposażenia z kutra "Bryza". Kuter został celowo zatopiony jako obiekt do nurkowania niecałe 400 m od fokarium (jak popatrzymy w morze). Część IV Ośrodek Oporu Jastarnia Gdy wróciłem z trasy pieszej, zrobiłem małą wycieczkę o odległą o 17 km Jastarnię. Wybudowaliśmy tam zespół bunkrów chroniący Hel od strony lądu. Można zwiedzić wszystko zgodnie z prostą mapką - trasa prowadzi obok okopów, ruin fundamentu, zapór przeciwczołgowych i bunkrów. Zapory przeciwczołgowe z szyn: Mamy bunkry lekkie: Bunkry ciężkie - "Saratoga": "Sabała" No i oczywiście słynny bunkier na plaży, "Sęp", który ze względu na brak możliwości kamuflażu, był najmocniejszy. O niego "upomniał się " Ravkopytko przy mojej poprzedniej relacji. Można zajrzeć do środka, jest nisko, bo morze wrzuciło do środka dużo piasku. PS. Od strony Zatoki Puckiej też jest bunkier "Sokół" na plaży, ale zostawiam go sobie, jakbym kiedyś miał jeszcze przyjemność tu wrócić. Robią wrażenie zapory przeciwczołgowe. Idę na parking i wracam na Hel. rogatki na przejeździe kolejowym trzymają mnie chyba z 10 minut. Przyjeżdża na końcową stację jeden pociąg, a po dłuższej chwili odjeżdża w stronę "stałego lądu" drugi. Część V ostatnia. Pożegnanie z Helem. Trzeba myśleć o powrocie. Jeszcze tylko trochę spaceru i po 2 latach przerwy ponownie oglądam wraki ORP Wicher II i Grom II. Wspinam się znowu na Wichra, helskie pająki chroniące wejście po drabince na pokład są ogromne. Grom 2 lata później nadal wystaje ponad wodę, kto wie, jak długo? Wieczorny spacer po promenadzie, odpoczynek na gwarnym polu namiotowym. Rano o 6 start na południe. W pamięci mam ogromny korek, więc chcę uciec z półwyspu jak najwcześniej się da. Udaje się. Trochę przebijania się przez korki w okolicach Redy, potem przez remontowany odcinek A1. Jadę spokojnie i powoli, samochodziarze robią mi miejsce, bardzo kulturalnie to wszystko wygląda. Na A-jedynce trzymam marszowe 120 i sprawnie docieram na Śląsk, potem Bytom, Chorzów, Tychy, Wadowice i po prawie 700 km melduję sie w domu. To był udany wypad.
__________________
All you need is love. And motorcycles. |
12.12.2024, 22:34 | #23 |
Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Opolskie
Posty: 478
Motocykl: XR 600
Online: 2 tygodni 2 dni 10 godz 53 min 9 s
|
Kol Norton oprócz tego zamka z pociętego Boforsa baterii cyplowej zachowały się jeszcze 2 działa jedno jest w muzeum marynarki wojennej w Gdyni a drugie chyba w Wa-wie.
__________________
Na YouTube przygody HONoDY https://youtube.com/channel/UCrDx6paxecbzeSUSJR7iE6Q |
13.12.2024, 17:18 | #24 |
Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: Chocznia koło Wadowic
Posty: 135
Motocykl: RD07, DL1000, TwinSport 350
Przebieg: 67000
Online: 1 miesiąc 7 godz 34 min 53 s
|
Dziękuję Tygrysie za cenne sprostowanie, dokładnie tak jak mówisz, jedno kompletne działo 152 mm w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, drugie w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Trzeci uratowany przed złomowaniem zamek - na Helu.
__________________
All you need is love. And motorcycles. |
13.12.2024, 19:32 | #25 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,441
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 2 tygodni 12 godz 33 min 36 s
|
W Gdyni jeszcze np to: https://tinyurl.com/mtudhzf2
Oraz np jeszcze to: https://tinyurl.com/46bc7ck4 A od niedawna i to (ale jeszcze szykują w środku do zwiedzania): https://tinyurl.com/y6escnh9 |
15.12.2024, 11:41 | #26 |
Administrator
|
Wczoraj wstałem rano , pomyślałem i pojechałem sobie nad morze połazić po plaży, obejrzałem też przekop na zalew , taki wypad na chwilę blisko 800km.
Następnym razem polecę na Hel , lubię mieć pretekst a wraki są do tego wystarczające
__________________
AT03 |
15.12.2024, 23:42 | #27 |
Jeszcze powiedz że trójka byłeś
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
16.12.2024, 07:09 | #28 |
Administrator
|
W piątek trójką jeździłem , z resztą co chwila jeżdżę bo sezon ciągle trwa.
Miałem plan polecieć Afryką a potem wrócić przez Mazury jednak o 5 rano było minus 5* i nie wiedziałem czy asfalty nie będą zaszronione i jak długo. Przewietrzyłem Vectrę ją też lubię i też się jej traska należała Spacer , trochę bursztynów.....i o to chodzi. Co do zbierania to koleś w woderach i dużą siatką ala podbierak właził do wody , wybierał pływające "śmieci" i w tym znajdował ładne sztuki. Powiedział że spokojne morze nie daje rady ich wyrzucić na brzeg. Poczekam na północny sztorm i polecę ....na spacer.
__________________
AT03 |
16.12.2024, 11:29 | #29 |
Na bursztyny to ponoć najlepiej w nocy z lampą UV.
Tak mówił mi jeden taki co miał prawo wiedzieć.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
Wczoraj, 06:54 | #30 |
Administrator
|
Tego nie słyszałem , sprawdzę jak będę miał w ręku lampę.
__________________
AT03 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kirgistan 2022 | mihoo | Trochę dalej | 16 | 24.07.2022 12:56 |
20-22.05.2022 s.o.s.m.a. | Żaki-Czan | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 126 | 26.05.2022 18:17 |
Endurorally 2022 | Onufry22 | Dział Producentów i Dostawców | 2 | 08.11.2021 12:13 |